41-letnia kobieta z Warszawy groziła sąsiadkom śmiercią, trzymając w ręku maczetę. Jedną z kobiet zraniła, drugą uderzyła. Trafiła do aresztu na trzy miesiące.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia, w którym policjant zginął postrzelony przez kolegę podczas interwencji na Pradze. Funkcjonariusz, który użył broni, jest przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. Pojawiły się też nowe informacje odnośnie mężczyzny, który miał biegać z maczetą.