26-latek nie żyje. Znalazł się pod gruzami. Tragedia
Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w czwartek (2 października) w miejscowości Jadowniki przy ul. Staropolskiej. W trakcie prac rozbiórkowych zawaliły się elementy konstrukcji budynku. Pod gruzami znalazł się 26-latek. Mężczyzna nie przeżył.
Serwis brzesko112.pl rozmawiał z kpt. Dominikiem Machałem z Komendy Powiatowej PSP w Brzesku, który przekazał, że u poszkodowanego nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.
Mężczyznę spod gruzów wydobyto jeszcze przed przybyciem służb - pomogły mu osoby postronne. W rozmowie z redakcją brzesko112.pl mł. kpt. Hubert Ciepły, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie, poinformował, że mężczyzna był nieprzytomny i bez funkcji życiowych.
Na miejscu natychmiast rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową, w którą zaangażowane były wszystkie służby: strażacy z JRG Brzesko, załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – #Ratownik4 - relacjonuje portal.
Kolejny lotnik, tym razem w Škodzie. Wybił się przy zmianie pasa
Walka o życie 26-latka trwała ponad godzinę. Mimo to nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Ruszyło śledztwo
Wyjaśnianiem okoliczności tragedii zajmują się teraz policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Brzesku pod nadzorem prokuratury.
Służby zabezpieczyły teren i zajęły się czynnościami dochodzeniowymi. Aktualnie ustalane jest, czy prace rozbiórkowe odbywały się zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami bezpieczeństwa.