"Mówi się, że domniemany oprawca oferował swoją pasierbicę innym mężczyznom w celu molestowania i nagrywał to" - ujawnia "Bild".
Mieszkaniec Neunkirchen za swoje czyny odpowie przed sądem regionalnym w Saarbruecken. Zaczęło się postępowanie w jego sprawie. Do aresztu Niemiec trafił zaś w marcu 2024 roku.
Na początku procesu tchórzliwie próbował ukryć twarz za teczką - zauważa tabloid.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Oto najwyższa para w Polsce. Razem mają 414 cm wzrostu
Niemiecka prasa pisze również, że L. miał dokonywać zbrodni pod nieobecność żony, która pracowała na zmiany. Gdy dowiedziała się o okrutnych czynach męża, odeszła od niego.
Niemcy. Nastolatka przeżyła piekło
Prokurator twierdzi, że Uwe Harald L. oferował dziecko obcym mężczyznom za pośrednictwem forów dyskusyjnych. Dziewczyna miała być molestowana na parkingu w Kraju Saary, pomiędzy Neunkirchen i Ottweiler.
Mówi się, że do pierwszego spotkania doszło, gdy dziewczyna miała 11 lat. Z aktu oskarżenia wynika, że L. sam regularnie dopuszczał się przemocy na tle seksualnym względem urodzonej w 2007 roku dziewczynki. Dochodziło do tego w jego mieszkaniu - informuje "Bild".
Funkcjonariusz policji, który przesłuchiwał ofiarę molestowania, mówił przed sądem, że "dziewczyna była całkowicie odizolowana i nie miała szkolnych przyjaciół ani zainteresowań".
Prokuratura zarzuca oskarżonemu łącznie 392 przypadki znęcania się nad dziećmi. Mówi się, że ostatni miał miejsce we wrześniu 2023 roku.
55-latek nadal milczy. Jednak na jego komputerze i telefonie komórkowym znaleziono kilka zdjęć i plików wideo zawierających pornografię dziecięcą - podaje niemiecka prasa.