"Bild" donosi, że Sąd Okręgowy w Kolonii uznał ich za winnych rozboju ze skutkiem śmiertelnym. Abdul A. usłyszał wyrok ośmiu lat pozbawienia wolności, a Hassan A. - sześciu. Jak stwierdził sędzia, "ta zbrodnia była koszmarem".
Do ataku doszło nad ranem 7 września 2023 r. Z aktu oskarżenia wynika, że obaj oskarżeni, wspólnie z dwoma wspólnikami, wynajęli samochód w Osnabrueck i udali się do Pulheim z zamiarem obrabowania starszego mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Planowali obezwładnić 85-latka i zabrać pieniądze. Podobno brali jednak pod uwagę to, że mężczyzna może zginąć w trakcie napadu.
Podczas gdy Hassan A. czekał w samochodzie, by zapewnić szybką ucieczkę, pozostali wtargnęli do domu Gerharda C. i zaczęli przeszukiwać wnętrze.
Nie byli w stanie otworzyć sejfu
W piwnicy odnaleźli sejf, którego nie potrafili otworzyć. Wówczas sprowadzili tam 85-latka, który - jak przypuszczają śledczy - wpadł w panikę i nie był w stanie wskazać miejsca ukrycia klucza do sejfu. Wtedy jeden z napastników "stracił panowanie nad sobą", o czym mówił sędzia.
Wówczas Gerhard C. został powalony na podłogę. Abdul A. miał go brutalnie zaatakować, w wyniku czego złamał mu kość gnykową. Mężczyzna zmarł na miejscu. Gdy sprawcy zorientowali się, że nie uda im się dostać do sejfu, uciekli, zostawiając ciało ofiary.
Dzięki analizie danych z telefonów komórkowych śledczy wpadli na trop podejrzanych. Obaj zostali zatrzymani i od tamtej pory przebywali w areszcie śledczym. Pozostali dwaj sprawcy wciąż są poszukiwani.
Czytaj także: Niemcy o zmianach na granicy. Wymienili Polskę