Atak na plaży Bondi. Ujawnili przygotowania zamachowców

Władze ujawniają szczegóły ataku na festiwalu w Bondi Beach. Podejrzany, Naveed Akram, został oskarżony o liczne zbrodnie. Dokumenty opisują przerażające szczegóły dotyczące planowania i przebiegu ataku.

Obaj mężczyźni wychodzili z domu przed atakiem.Obaj mężczyźni wychodzili z domu przed atakiem.
Źródło zdjęć: © X
Mateusz Kaluga

Sprawcy zamachu na Bondi Beach w Australii użyli mieli ze sobą pięć bomb, z czego czterech próbowali użyć, ale nie udało się ich zdetonować - informuje BBC. Według australijskiej policji, podczas zbliżania się do mostu rzucono trzy domowej roboty bomby rurowe i bombę w kształcie piłki tenisowej. Piąty ładunek wybuchowy został później znaleziony pojeździe terrorystów.

Przerażający finał "randki". Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia

Do ataku doszło 14 grudnia podczas obchodów Chanuki. Naveed Akram, jeden z podejrzanych, został oskarżony o 15 morderstw. Mężczyzna obecnie znajduje się w areszcie. Jego ojciec Sajid zginął podczas zamachu.

Według śledczych, przygotowania mężczyzn do zamachu trwały kilka miesięcy. Policja znalazła materiały wideo, w których ojciec i syn przedstawiają swoje poglądy oraz motywacje. Materiał wskazuje na ich sympatyzowanie z ideologią Państwa Islamskiego. Młodszy mężczyzna recytował nawet koran w języku arabskim.

Ponadto policja dysponuje wideo, które pokazuje ich ćwiczenia z bronią palną, które miały miejsce w październiku w Nowej Południowej Walii. Mężczyźni ćwiczyli strzelanie i taktyki bojowe

Dwa dni przed atakiem kamery monitoringu na Bondi Beach zarejestrowały obu mężczyzn. Prawdopodobnie sprawdzali teren. Poruszali się niemal identycznie, jak w dniu zamachu.

Policja ujawniła również, że w dniu ataku zauważono ich opuszczających wynajmowane mieszkanie. Mieli ze sobą "długie, owinięte przedmioty".

Policja poinformowała, że w wyniku strzelaniny na plaży Bondi, zginęło co najmniej 16 osób, a 40 zostało rannych. Ofiar mogło być jednak znacznie więcej. Gdy uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień, w żydowskiej uroczystości na plaży uczestniczyło ponad 1000 osób.

Wybrane dla Ciebie
Rosyjski generał nie żyje. Moskwa reaguje
Rosyjski generał nie żyje. Moskwa reaguje
Kara cielesna dla oszustów. Tak ich potraktują w Singapurze
Kara cielesna dla oszustów. Tak ich potraktują w Singapurze
Eksplozja w Moskwie. Rosyjski generał nie żyje
Eksplozja w Moskwie. Rosyjski generał nie żyje
Zostawiła czwórkę dzieci w domu. Jedno nie żyje. Dramat w Rosji
Zostawiła czwórkę dzieci w domu. Jedno nie żyje. Dramat w Rosji
Kanibale w armii Putina. Przechwycili rozmowę Rosjan
Kanibale w armii Putina. Przechwycili rozmowę Rosjan
Horror na torach. Nie żyją dwie osoby
Horror na torach. Nie żyją dwie osoby
Wstrząsające nagranie. Zjechała z ronda pod prąd. Oto finał
Wstrząsające nagranie. Zjechała z ronda pod prąd. Oto finał
Kim jest mężczyzna potrącony w Krakowie? Policja prosi o pomoc
Kim jest mężczyzna potrącony w Krakowie? Policja prosi o pomoc
Tragedia o poranku. Zjechały się służby. 54-latek nie żyje
Tragedia o poranku. Zjechały się służby. 54-latek nie żyje
Ofiary Epsteina oskarżają rząd USA po ujawnieniu akt. "Policzek w twarz"
Ofiary Epsteina oskarżają rząd USA po ujawnieniu akt. "Policzek w twarz"
Tak Epstein sprawdzał, czy ofiary są nieletnie. Ujawniono zeznania
Tak Epstein sprawdzał, czy ofiary są nieletnie. Ujawniono zeznania
Zabójstwo Mai z Mławy. Bartosz G. w sobotę wróci do Polski
Zabójstwo Mai z Mławy. Bartosz G. w sobotę wróci do Polski