Podczas rozprawy, w której Brytyjczyk został skazany, jako świadek wystąpił obywatel Ukrainy, który walczył w tym samym oddziale. Wyrok przewiduje, że pierwsze pięć lat Brytyjczyk spędzi w więzieniu, a resztę kary w kolonii karnej.
Zatrzymanie mężczyzny miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku, a rosyjskie władze opisały go jako byłego żołnierza brytyjskiego. Szef brytyjskiej dyplomacji, David Lammy, zadeklarował, że Londyn podejmie wszelkie możliwe działania, aby zapewnić mu pomoc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjczyk zatrzymany w Rosji
Agencja Reutera zwróciła uwagę na nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych po zatrzymaniu Brytyjczyka. Na filmie mężczyzna przyznaje, że służył w armii brytyjskiej w latach 2019-2023, a następnie dołączył do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego, co określił jako "głupi pomysł".
Rosyjski Komitet Śledczy oskarżył go o nielegalne przekroczenie granicy z Ukrainy do Rosji, posiadanie broni automatycznej i ładunków wybuchowych oraz zastraszanie miejscowej ludności.
W sierpniu 2024 r. wojska ukraińskie wkroczyły do obwodu kurskiego w ramach ofensywy, której celem było zmuszenie armii rosyjskiej do przerzucenia części sił z Donbasu.
Wydarzenia te miały miejsce w kontekście intensyfikacji działań wojennych na wschodzie Ukrainy. Brytyjczyk, którego zatrzymano, został pokazany w rosyjskich mediach, gdy prowadzono go w kajdankach do "klatki" w sądzie, co jest standardową procedurą w rosyjskim systemie sądowniczym.
Czytaj także: 10-latek zadławił się klockiem. Zmarł w szpitalu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.