Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Danuta Pałęga | 

Ciało w studni sąsiada. Tragiczna śmierć Iwony

36

Ciało 54-letniej Iwony znaleziono w studni sąsiada w Choinkach pod Garwolinem. Kobieta była poszukiwana przez rodzinę i policję. Śledczy badają przyczyny jej śmierci - informuje "Fakt".

Ciało w studni sąsiada. Tragiczna śmierć Iwony
Ciało w studni sąsiada. Tragiczna śmierć Iwony (WP)

Wieś Choiny pod Garwolinem jest wstrząśnięta po odkryciu ciała 54-letniej Iwony w studni sąsiada, zaledwie kilka metrów od jej domu. Kobieta zaginęła 19 marca, a jej rodzina zgłosiła zaginięcie na policję około północy.

Policjanci wraz z przewodnikiem i psem tropiącym szukali mieszkanki powiatu garwolińskiego, ale te poszukiwania nie przyniosły rezultatu - tłumaczy podkom. Małgorzata Pychner z Komendy Policji w Garwolinie.

"Fakt" podaje, że następnego dnia rano ciało Iwony odnaleziono w studni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wymierający zawód? "Na pewno". Oto jak wygląda praca listonosza

Śledztwo i reakcje mieszkańców

Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratury.

Trwa ustalanie okoliczności, w jakich doszło do śmierci 54-latki. Przesłuchani zostali świadkowie oraz przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia – dodaje policjantka.

Mieszkańcy wspominają Iwonę jako miłą i uśmiechniętą osobę.

Mieszkała tu z mężem i córkami. On był tu przez chwilę sołtysem, ale przez wywieraną na nim presje, nie wytrzymał i odebrał sobie życie. Później Iwona wychowywała córki. Potem te córki poszły na swoje i została sama jak palec — opowiadają ludzie.

Życie i praca Iwony

Iwona pracowała w hucie szkła, do której dojeżdżała rowerem. Koleżanki wspominają ją jako osobę niekonfliktową i komunikatywną.

Pracowałam z nią. Spotykaliśmy się w przerwach na pogaduchy. Często też jeździłyśmy rowerami do huty. To była w porządku kobieta. Brak słów. Miała 54 lata i mogła dalej żyć. Aż trudno uwierzyć w to, co się stało — mówi reporterowi "Faktu" koleżanka Iwony.

Pogłoski i pogrzeb

Choć policja bada sprawę, we wsi krążą plotki. Niektórzy twierdzą, że samotność mogła doprowadzić do tragedii.

Miała trzy córki, ale z tego, co wiem, to ostatnio żyła sama. Słyszałem, że miała jakieś drobne problemy w pracy. Podobno mieli ją przenieść, ale szczegółów nie znam. Wersji jest dużo, ale która jest prawdziwa, nie wiadomo — opowiada mieszkaniec.

W sobotę odbył się pogrzeb Iwony, a jej grób utonął w różach. Rodzina jest zdruzgotana, a jedna z córek nie chciała komentować tragedii. - Nie chce o tym rozmawiać — powiedziała krótko córka kobiety. Przyczyny śmierci Iwony ustalą śledczy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Uniewinniony Adam Z. podsumował proces. Padło jedno zdanie
Nielegalna fabryka papierosów zlikwidowana. Starty sięgają milionów
Śmierć 25-letniego strażaka. Co ze śledztwem?
Tragedia w Łodzi. Ciało mężczyzny znaleziono w pokoju hotelowym
Śmierć Ewy Tylman. Zapadł wyrok ws. Adama Z.
Panika wśród mieszkańców Wojnowic. Widziano uzbrojonego mężczyznę
Poćwiartował ciało na 27 kawałków. Tego Polak szukał w internecie
KAS zatrzymuje kolejnych oszustów VAT w Wielkopolsce
Ksiądz zgotował piekło 8-latce? Oto co znaleźli w telefonie Niemca
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Prokuratura stoi przed kluczową decyzją
Zabójca nauczycielki zostawił kartkę. Ujawniono, co napisał
19 migrantów zgwałciło 12-latkę. Zapadł pierwszy wyrok w Wiedniu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić