Eksplozja na Podhalu. Konflikt sąsiedzki przybiera na sile

W miejscowości Szaflary doszło do eksplozji ładunku wybuchowego umieszczonego w pobliżu jednego z domów. Służby natychmiast podjęły działania, a prokuratura wszczęła śledztwo. Jednym z badanych wątków jest możliwość, że eksplozja miała związek z trwającym konfliktem sąsiedzkim.

Trwa konflikt sąsiedzki w SzaflarachTrwa konflikt sąsiedzki w Szaflarach
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | TVN Uwaga!
Malwina Witkowska

W połowie stycznia w podhalańskich Szaflarach doszło do niebezpiecznego incydentu – pod domem jednorodzinnym eksplodowała bomba. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, choć w chwili wybuchu w budynku mogło przebywać kilka osób. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę ma na celu ustalenie, czy eksplozja była wynikiem narastających sporów sąsiedzkich.

Jak donosi program "Uwaga! TVN", rodzina Janusza i Andrzeja Ł. od lat jest znana z licznych zatargów z sąsiadami, które wielokrotnie prowadziły do aktów przemocy. Spory dotyczą przede wszystkim przejmowania nieruchomości i praw do ziemi. Wojciech Gał, jeden z mieszkańców Szaflar, opowiadał w rozmowie z "Uwagą!", że padł ofiarą pobicia przez członków rodziny Ł. podczas wizji lokalnej w sprawie spornych działek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieoczywiste miejsce u naszych sąsiadów. "Mroczne i fascynujące"

Jednym z głównych źródeł konfliktu jest działka, do której rości sobie prawa 16 współwłaścicieli. Janusz Ł. utrzymuje, że większość nieruchomości należy do niego, co próbuje udowodnić przed sądem. Z kolei inni właściciele, w tym Wojciech Gał, podkreślają, że dysponują notarialnymi aktami własności potwierdzającymi ich prawa do ziemi.

Eskalacja napięcia i interwencje policji

Szaflary od dawna są miejscem częstych interwencji policji. Jak informował redaktorów "Uwagi! TVN", st. asp. Łukasz Burek z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, tylko na jednej z ulic w ciągu ostatnich czterech lat funkcjonariusze interweniowali aż 61 razy. Mieszkańcy regularnie składają zawiadomienia do prokuratury, jednak postępowania sądowe przeciągają się, a sytuacja wciąż pozostaje nierozwiązana.

Adwokat Wojciech Rudzki wyjaśnia, że polskie prawo chroni posiadaczy gruntów, nawet jeśli nie są formalnymi właścicielami. W praktyce oznacza to, że osoby zajmujące nieruchomości mogą próbować zasiedzieć teren, co często prowadzi do długotrwałych batalii sądowych. Taka sytuacja sprawia, że mieszkańcy Szaflar czują się bezradni wobec działań rodziny Ł., obawiając się eskalacji konfliktu.

Nie wiadomo jeszcze, kto i dlaczego podłożył bombę pod dom jednorodzinny. Śledczy nie wykluczają żadnej hipotezy, w tym motywu zemsty czy próby zastraszenia. Mieszkańcy podkreślają, że od lat żyją w napięciu, a ostatni incydent jedynie potęguje ich obawy o bezpieczeństwo.

Wybrane dla Ciebie
Oszukał starszą kobietę. "Odbierak" zatrzymany w Wołominie
Oszukał starszą kobietę. "Odbierak" zatrzymany w Wołominie
Spalone auto wojskowe. W środku zwłoki. Dramat przy granicy z Ukrainą
Spalone auto wojskowe. W środku zwłoki. Dramat przy granicy z Ukrainą
7-latek nie żyje. Tragiczny wypadek w Zdunach
7-latek nie żyje. Tragiczny wypadek w Zdunach
Bestialski atak. Przewrócił i kopał kobietę. Pokazali zdjęcie
Bestialski atak. Przewrócił i kopał kobietę. Pokazali zdjęcie
Stał na stopniu śmieciarki. Kia uderzyła. Wstrząsające nagranie
Stał na stopniu śmieciarki. Kia uderzyła. Wstrząsające nagranie
Polka zatrzymana w Hiszpanii. Grozi jej do 8 lat więzienia
Polka zatrzymana w Hiszpanii. Grozi jej do 8 lat więzienia
Chciał odwiedzić groby i bliskich. Od razu trafił do więzienia
Chciał odwiedzić groby i bliskich. Od razu trafił do więzienia
List żelazny. Zapadła decyzja ws. Bartosza G.
List żelazny. Zapadła decyzja ws. Bartosza G.
Kopał kobietę leżącą na ziemi. Brutalny atak w Żyrardowie
Kopał kobietę leżącą na ziemi. Brutalny atak w Żyrardowie
Tragedia o poranku. Nie żyje policjant
Tragedia o poranku. Nie żyje policjant
Łukasz kochał piłkę nożną. Jego 13-letni brat miał zadać mu 40 ciosów
Łukasz kochał piłkę nożną. Jego 13-letni brat miał zadać mu 40 ciosów
Nie żyje 28-latek. Tragedia na A4. Policja ujawnia przyczynę
Nie żyje 28-latek. Tragedia na A4. Policja ujawnia przyczynę