Ekstradycja Bartosza G. "Grecja przekroczyła terminy"
Przełomu w sprawie brak. Podejrzany o zabójstwo Mai z Mławy na razie nie wróci do Polski. - Sąd orzekający w Grecji może weryfikować prawidłowość wystawienia Europejskiego Nakazu Aresztowania i ewentualne zagrożenia praw człowieka - komentuje w o2.pl adwokat Mariusz Paplaczyk. Dodaje, że cała procedura wobec Bartosza G. powinna zamknąć się w ciągu 90 dni. Ten okres Grecja już przekroczyła.
16-letnia Maja z Mławy zaginęła 23 kwietnia. Wyszła z domu, by spotkać się z kolegą. Jak się później okazało, nastolatka zaginęła i przez tydzień szukali jej bliscy oraz policja. Jej zmasakrowane ciało zostało znalezione w krzakach.
O zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem podejrzany jest Bartosz G., rok starszy kolega, z którym Maja miała się spotkać. 17-latek zdążył wyjechać w ramach szkolnej wymiany międzynarodowej do Grecji, gdzie zatrzymała go policja w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Stało się to 6 maja. Już 28 maja sąd pierwszej instancji w Salonikach podjął decyzję o ekstradycji podejrzanego do Polski. Adwokat G. złożył jednak apelację. W międzyczasie Polak próbował popełnić samobójstwo. Apelacja miała odbyć się pierwotnie 2 września, następnie sprawa została przełożona na 19 września i potem 26 września. Przełomu jednak brak. Także w ostatni piątek Bartosz G. nie został wydany Polsce, a strona grecka odroczyła decyzję o co najmniej 40 dni.
Zbrodnia w święta. 35-latek oskarżony o zabójstwo brata
Od momentu zatrzymania Bartosza G. w Grecji minęło już 148 dni, a od wyroku pierwszej instancji 126.
Ekstradycja Bartosza G. do Polski. Adwokat komentuje
Procedura Europejskiego Nakazu Aresztowania powinna zamknąć się w ciągu 90 dni. Nie wiem, skąd się wzięło kolejne 40. Grecja przekroczyła już terminy - mówi o2.pl adwokat Mariusz Paplaczyk, specjalizujący się w sprawach ekstradycyjnych.
Nasz rozmówca dodaje, że kraje UE powinny procedurę ENA przestrzegać ściśle, ale niektóre kraje, jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy, interpretują to na swój sposób.
- To jest instrument uproszczonej formy ekstradycji. Polega głównie na porozumieniu i zaufaniu między państwami Jeżeli Europejski Nakaz Aresztowania jest wydawany, to w kraju wykonania należy ograniczyć się do spełnienia formalnych przesłanek. A przesłanki odmowy są wąsko uregulowane - przekonuje Paplaczyk.
Rodzina Bartosza G. argumentuje, że 17-latek może nie być sprawiedliwie traktowany w Polsce podczas procesu. - To za mało. Trzeba przekonać grecki sąd, że są czynniki, które nie gwarantują rzetelnego postępowania. Trudno to wykazać. Znacznie łatwiej zrobić to w polityce - mówi o2.pl adwokat. - Sąd orzekający w Grecji może weryfikować prawidłowość wystawienia ENA i ewentualne zagrożenia praw - dodaje.
- Być może dla Grecji istotne jest to, czy Bartosz G. w Polsce będzie odpowiadał jak dorosły. Każdy ma swoje prawa - oskarżony i pokrzywdzony. Może chodzi o jakieś niepokojące - z ich punktu widzenia - wypowiedzi, na przykład rzecznika sądu czy prokuratury. Sąd grecki ma instrumenty do badania sprawy i z nich korzysta - kwituje Paplaczyk.
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl