Gwałt nad jeziorem. Sąd w Nysie zdecydował
Sąd Rejonowy w Nysie podjął decyzję o tymczasowym areszcie na okres trzech miesięcy dla 49-letniego mężczyzny, który usłyszał zarzut gwałtu. Taki ruch został wykonany po wniosku prokuratury.
Do gwałtu doszło 16 sierpnia na polu namiotowym nad Jeziorem Nyskim (woj. opolskie).
Podejrzany, który nie pochodzi z tego województwa, spędzał tam długi sierpniowy weekend. To właśnie wtedy miało dojść do przestępstwa, jednak ze względu na dobro ofiary i prowadzonego śledztwa, prokuratura nie udzieliła szczegółowych informacji na temat incydentu - podkreśla portal enysa.pl.
Mężczyzna został oskarżony o popełnienie przestępstwa z art. 198 Kodeksu karnego. Mówi on o sytuacji, w której dana osoba, wykorzystując bezradność innej osoby lub jej ograniczenia umysłowe, doprowadza do obcowania płciowego lub innych czynności seksualnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polka buduje giganta AI. Według niej jeden zawód praktycznie przestanie istnieć
Gwałt nad jeziorem. Oto możliwa kara
Za takie przewinienie grozi kara więzienia od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Prokuratura kontynuuje dochodzenie, a postępowanie toczy się zgodnie z obowiązującymi procedurami. Obecnie nie można ujawnić więcej informacji z uwagi na charakter sprawy i potrzebę ochrony pokrzywdzonej osoby. Śledczy będą dążyć do jak najszybszego wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia - zaznacza wspomniany serwis.
Nyska prasa zauważa też, że w miarę postępu dochodzenia i potencjalnych nowych ustaleń, prokuratura może zadecydować o ujawnieniu dodatkowych szczegółów zdarzenia.