Jak informuje portal hamburg.t-online.de, jedna z pasażerek pociągu dalekobieżnym jadącym z Drezna do Hamburga zasnęła w przedziale. W trakcie podróży dosiadł się do niej mężczyzna. W pewnym momencie zaczął ją dotykać. Nie przestawał nawet wtedy, gdy się obudziła i zaczęła głośno protestować. Ofierze udało się uciec przed napastnikiem. Podejrzanym jest 38-letni Polak. Mężczyzna został aresztowany na dworcu głównym w Hamburgu w Nowy Rok pod zarzutem molestowania seksualnego i przymusu.
38-latek miał kilkakrotnie całować dłoń kobiety, mimo że ta prosiła go, by przestał. Po tym, jak kobieta zdołała się uwolnić, zwróciła się o pomoc do konduktora, który natychmiast powiadomił o zajściu policję federalną. Ta zatrzymała podejrzanego krótko po godzinie 11, tuż po tym, jak pociąg wjechał na dworzec główny w Hamburgu.
Kobieta, która według policji federalnej "sprawiała wrażenie zszokowanej i przestraszonej", została po przesłuchaniu zwolniona z komisariatu i pozostaje pod opieką policyjnych psychologów, którzy będą ją wspierać w przepracowaniu traumy związanej z molestowaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podejrzany był znany niemieckiej policji
Z doniesień portalu hamburg.t-online.de wynika, że zatrzymany 38-letni mężczyzna był już wcześniej znany niemieckiej policji. Funkcjonariusze przebadali Polaka na obecność alkoholu. Badanie potwierdziło, że w chwili zdarzenia znajdował się pod jego wpływem. We krwi miał aż trzy promile, choć jak wskazuje rzecznik policji, nie wykazywał on żadnych objawów upojenia alkoholowego.
Przeciwko 38-latkowi, który po spisaniu danych osobowych mógł opuścić komisariat. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie molestowania seksualnego i przymusu. Sprawa jest w toku.