Horror w Niemczech. Kolejny nożownik w Hamburgu
W Niemczech doszło do kolejnego, niebezpiecznego zdarzenia z udziałem 69-letniego mężczyzny, który groził przechodniom na ulicy. Jak się okazuje, groził również rodzinie. Do zdarzenia doszło w Hamburgu, gdzie dzień wcześniej w ataku nożownika rannych zostało 18 osób.
Najważniejsze informacje
- 69-letni mężczyzna z Hamburga groził rodzinie nożem.
- Specjalne jednostki policji zatrzymały go w jego mieszkaniu.
- Mężczyzna został skierowany do kliniki psychiatrycznej.
Na ul. Steindamm doszło do niebezpiecznego incydentu. Mężczyzna miał grozić pieszym ogromnym nożem. Udało się go obezwładnić przechodniom. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać bohaterską postawę jednego z mężczyzn. Zaszedł on agresora od tyłu, obalił na ziemię i obezwładnił. Być może tylko jego postawie nikt nie został ranny.
Czytaj więcej: "To było jak w filmie". Przeżył atak nożowniczki w Niemczech
Wezwano policję na miejsce, która zabrała podejrzanego na komendę. Według informacji niemieckiego portalu MOPO, mężczyzna miał problemy psychiczne, dlatego został zawieziony do szpitala psychiatrycznego.
Bild donosi, że ten sam mężczyzna miał grozić swojej rodzinie, również nożem. Prawdopodobnie doszło do tego zdarzenia tuż przed akcją przechodniów na ulicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna celna Trumpa. Zapytaliśmy w Sejmie, co czeka polskich przedsiębiorców
Do podobnego zdarzenia doszło już w piątek wieczorem na Dworcu Centralnym w Hamburgu, kiedy to Lidia S. z nożem w ręku zaatakowała przechodniów. Obrażenia odniosło 18 osób.
Byłem na dworcu kolejowym, stałem w palarni. Ta kobieta przyszła po godzinie 13. Nagle stanęła mi przed oczami. Na początku nie zdawałem sobie sprawy, co się dzieje - mówił Jordańczyk, który przeżył atak, w rozmowie z RTL.
Sprawczyni, 39-letnia kobieta, została zatrzymana na miejscu zdarzenia. Jak się okazało, dzień przed atakiem została wypisana z kliniki psychiatrycznej. Po zatrzymaniu sąd zdecydował o jej ponownym umieszczeniu w placówce psychiatrycznej. Napastniczka przyznała się przed sądem do winy.
Czytaj więcej: Tylu migrantów mają Niemcy. Ilu jest z Polski?