Ksiądz miał kazać mu spać nago. Koszmar trwał 4 lata. Ciąg dalszy batalii sądowej

Sąd Okręgowy w Toruniu skazał księdza Jacka W. na siedem lat więzienia za wykorzystywanie seksualne i znęcanie się nad nastoletnim chłopcem. Z tym wyrokiem nie zgodzili się ani duchowny, ani prokuratura. Jak informują toruńskie "Nowości", niedawno ruszył proces apelacyjny w tej sprawie. Ks. Jacek W. domaga się uniewinnienia albo złagodzenia kary.

Sad Okręgowy w Toruniu, początek procesu ks. Jacka W.Sad Okręgowy w Toruniu, początek procesu ks. Jacka W.
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Maciej Wasilewski
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

W Gdańsku rozpoczął się proces apelacyjny księdza Jacka W., skazanego za wykorzystywanie seksualne i znęcanie się nad nastolatkiem. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał duchownego na 7 lat więzienia oraz nakazał zapłatę 100 tys. zł ofierze. Zarówno ksiądz, jak i prokuratura złożyli apelacje. Sprawę opisują toruńskie "Nowości" oraz Radio ZET.

Bił, wyzywał, zmusił do spania nago

Jacek W. zaprzyjaźnił się z chłopcem i jego rodziną. Jak przekazał prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu, duchowny faworyzował nastolatka, zabierał go na wspólne wycieczki czy do fryzjera. Kupował chłopcu m.in. telefony komórkowe, jedzenie i odzież.

Dramat chłopca rozpoczął się w 2013 r., gdy ten miał zaledwie 12 lat. "Od tej chwili jesteśmy mężem i żoną" - takie słowa, według "Nowości", miał wówczas wypowiedzieć ksiądz Jacek W. podczas zainscenizowanej mszy świętej.

Zdaniem toruńskiego sądu, duchowny wykorzystywał nastolatka seksualnie i znęcał się nad nim psychicznie oraz fizycznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał K. na wolności. "Jest to porażka"

Uderzał go, wyzywał słowami powszechnie uznawanymi za obraźliwe, popychał, rozdarł całe ubranie oraz w jednym przypadku zmusił go do spania nago w zamkniętym pomieszczeniu, do którego ten nie miał kluczy - poinformowała prokuratura, której komunikat cytują "Nowości".

Koszmar zakończył się dopiero po czterech latach. Pokrzywdzony dopiero jako dorosły człowiek przerwał milczenie i opisał to, co mu się przydarzyło, w liście, który wysłał do biskupa toruńskiego. Sprawą zajęła się prokuratura, ksiądz stracił funkcję proboszcza, usłyszał zarzuty i trafił do aresztu. Dziś ofiara ks. Jacka W. jest dorosłym, 23-letnim mężczyzną.

Apelacje obu stron

Pokrzywdzony zgodził się z wyrokiem toruńskiego sądu, ale z decyzji nie była zadowolona ani prokuratura, ani ks. Jacek W.

Prokuratura domaga się zaostrzenia kary do 9 lat więzienia oraz zmiany kwalifikacji prawnej niektórych czynów. Z kolei ksiądz Jacek W. wnosi o uniewinnienie lub złagodzenie kary. Proces apelacyjny rozpoczął się 17 stycznia, a ksiądz zamierza w nim aktywnie uczestniczyć.

"Część zgłoszonych wniosków dowodowych sąd odrzucił, ale niektóre jednak zaakceptował. Przeprowadzone zatem mają zostać nowe dowody w sprawie, co zostało już zarządzone" - poinformowały "Nowości".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Wątpliwości prokuratury
Mężczyzna zagryziony przez psy? Wątpliwości prokuratury
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala