Mariusz Trynkiewicz to jeden z najbardziej znanych zbrodniarzy w Polsce, który zmarł 9 stycznia w więziennym szpitalu. Jak ustaliła Wirtualna Polska, Mariusz Trynkiewicz trafił do więziennego szpitala w Gdańsku 1 stycznia z powodu złego stanu zdrowia. W 1988 r. zamordował czterech chłopców, co wstrząsnęło całą Polską. Po wyjściu z więzienia w 2014 r. trafił do ośrodka w Gostyninie, a później ponownie do więzienia za posiadanie pornografii dziecięcej.
Czytaj więcej: Strzelanina w Krakowie. Śledczy tkwią w miejscu
Matka Trynkiewicza, Urszula, od lat odcina się od syna. Wciąż mieszka w Piotrkowie w czteropiętrowym bloku. Po jego wyjściu z więzienia w 2014 r. stanowczo stwierdziła, że nie chce mieć z nim nic wspólnego. - Nie chcę go znać. Nie wpuszczę go do mieszkania - mówiła w rozmowie z "Super Expressem". Wiadomo, że w więzieniu wziął tajemniczy ślub z kobietą o imieniu Anna.
Dziennikarze kolejny raz próbowali uzyskać jej komentarz na temat pogrzebu. Pytali, czy przestępca będzie pochowany w rodzinnym grobie. "Nie mam nic do powiedzenia" - odparła przez uchylone drzwi dziennikarzom se.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mariusz Trynkiewicz zabił czterech chłopców. Najpierw otrzymał karę śmierci
"Szatan z Piotrkowa" pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego. Za zabójstwo w lipcu 1988 roku czterech chłopców został skazany na karę śmierci, zamienioną później na wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Wcześniej w czasie służby wojskowej porwał i wykorzystał seksualnie chłopca ze szkoły podstawowej, za co sąd wojskowy skazał go na karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Po uprawomocnieniu się wyroku okazało się, że dopuścił się molestowania chłopca.
Trynkiewicz, po wyroku śmierci zamienionym na 25 lat więzienia, opuścił zakład karny w 2014 r. W 2019 r. trafił ponownie do więzienia. Jego zbrodnie i późniejsze życie były szeroko komentowane w mediach, a jego śmierć zamyka jeden z najciemniejszych rozdziałów w historii polskiej kryminalistyki.
Czytaj więcej: Horror w Afryce. Wojsko się pomyliło, zginęło 20 cywilów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.