Miał służbę w sylwestra. Doszło do skandalu

Zupełnie niecodzienny incydent miał miejsce w Lusace, stolicy Zambii. Nietrzeźwy funkcjonariusz policji, Titus Phiri, dopuścił się poważnego wykroczenia. O szczegółach donoszą lokalne media.

Titus Phiri wypuścił więźniów w noc sylwestrowąTitus Phiri wypuścił więźniów w noc sylwestrową
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Domański

Według "Zambian Observer", Titus Phiri rozpoczął swoją służbę w sylwestrowy poranek o godzinie 10:00. Pięć godzin później doszło do skandalu. W stanie nietrzeźwości Phiri odebrał klucze do cel swojej koleżance z posterunku i złożył więźniom życzenia noworoczne, po czym wypuścił ich na wolność.

Wśród uwolnionych znalazły się osoby oskarżone o poważne przestępstwa, takie jak napaść, rozbój, włamania oraz przestępstwa seksualne. Dwóch więźniów zdecydowało się jednak pozostać w swoich celach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przełom na froncie w Ukrainie? "Rosjanie zmienili plany"

Po uwolnieniu osadzonych, Phiri najwyraźniej zrozumiał skalę swojego błędu i próbował ukryć się w pobliskim budynku. Koledzy szybko go jednak odnaleźli i zatrzymali.

Teraz sam przebywa za kratami, a zambijskie służby zapowiadają postawienie mu zarzutów w związku z umożliwieniem ucieczki 13 więźniom.

Policja w Lusace nie kryje rozgoryczenia incydentem i wydała publiczne przeprosiny. Władze podkreśliły, że zachowanie Titusa Phiriego jest nie do zaakceptowania i szkodzi reputacji lokalnych służb.

Zambia. Kolejny taki incydent

To nie pierwszy raz, kiedy w Zambii dochodzi do podobnych wydarzeń. BBC przypomina, że w sylwestra 1997 roku ówczesny sędzia najwyższy Kabazo Chanda nakazał uwolnienie 53 osób przetrzymywanych bez procesu przez pięć lat.

Chociaż wiele z nich było uważanych za niebezpieczne, Chanda argumentował swoją decyzję słowami: "opóźniona sprawiedliwość to zaprzeczenie sprawiedliwości".

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany