Miała skatować 1,5-letnią Zuzię. W sądzie była uśmiechnięta

Sieć obiega wstrząsająca relacja z sądu. Wioletta K., oskarżona o brutalne skatowanie półtorarocznej córki Zuzanny, uśmiechała się w trakcie zeznań o jej okrucieństwie.

Kolejna rozprawa Wioletty K.Kolejna rozprawa Wioletty K.
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps | moje-gniezno.pl
Mateusz Domański

Przebieg kolejnej rozprawy w sprawie Wioletty K. opisał serwis moje-gniezno.pl. Kobieta jest oskarżona o brutalne skatowanie swojej 1,5-rocznej córki Zuzanny.

Portal podaje, że Wioletta K., zasiadająca na ławie oskarżonych, "kręciła się niecierpliwie, przewracała oczami i… uśmiechała".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"

W ten sposób reagowała m.in. na zeznania opiekunek medycznych z poznańskiego szpitala. Wymieniały one długą listę obrażeń Zuzi.

Dziecko trafiło do nas przywiezione przez policję. Było w stanie skrajnego zaniedbania, drastycznie niedożywione. Miało widoczne obrażenia: guz na czole, rozciętą górną wargę, blizny na brodzie, ślady po złamaniu ręki. Jej skóra byłą szara, brak mięśni, wzdęty brzuch wskazywały na niedożywienie. Dziecko było przerażone, nie potrafiło siedzieć, chodzić, ani bawić się zabawkami. Nikt jej nie odwiedzał - mówiła jedna z kobiet, cytowana przez moje-gniezno.pl.

"Nigdy nie biłam dzieci"

Głos zabrała również oskarżona (matka dziecka).

Dzwoniłam do szpitala, ale pielęgniarka nie przekazała mi żadnych informacji o stanie Zuzi. Mam za to zdjęcia, gdzie widać, że córka siedziała samodzielnie i nie miała problemów z poruszaniem się. Nie zgadzam się z zarzutami – nigdy nie biłam dzieci. Moja znajoma, Alicja, może to potwierdzić - powiedziała.

Portal moje-gniezno.pl przytoczył zeznania Alicji B., która oskarżoną Wiolettę K. zna od około 4-5 lat.

W okresie, gdy zaczęłyśmy się spotykać, najmłodsza córka Zuzia już się urodziła i przebywała w domu rodzinnym. Kiedy przychodziłam do nich na kawę, Zuzia zazwyczaj znajdowała się w łóżeczku – albo leżała, albo siedziała podparta poduszkami. Czasami bawiła się samotnie. Widziałam u dziecka pewne obrażenia ciała. Oskarżona tłumaczyła je chorobą dziecka – mówiła, że Zuzia "ma siniaki, bo choruje" (...) - mówiła.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragedia na prywatnej posesji. W sadzawce ujawniono ciało kobiety
Tragedia na prywatnej posesji. W sadzawce ujawniono ciało kobiety
"Tata bił mnie rączką w oczko". Szokujące zeznania 5-letniej Oliwki
"Tata bił mnie rączką w oczko". Szokujące zeznania 5-letniej Oliwki
Wracają z wojny i mordują. Fala zabójstw w Rosji
Wracają z wojny i mordują. Fala zabójstw w Rosji
Brutalne tortury jeńców. Rosjanin zamykał ich w ciasnych skrzyniach
Brutalne tortury jeńców. Rosjanin zamykał ich w ciasnych skrzyniach
Bartosz G. wraca do Polski, by stanąć przed sądem
Bartosz G. wraca do Polski, by stanąć przed sądem
Zabili 78-latka, gdy szedł do kościoła. Jest akt oskarżenia
Zabili 78-latka, gdy szedł do kościoła. Jest akt oskarżenia
Horror w samolocie. Litwin rzucił się na kobietę
Horror w samolocie. Litwin rzucił się na kobietę
Brutalne ataki w Warszawie. Są bardzo młodzi, terroryzowali osiedle
Brutalne ataki w Warszawie. Są bardzo młodzi, terroryzowali osiedle
Były ukryte w szpuli z kablem. Służby nie dały się zwieść
Były ukryte w szpuli z kablem. Służby nie dały się zwieść
Koszmar na drodze. Kierowca nie żyje. Ciężki stan 17-latki
Koszmar na drodze. Kierowca nie żyje. Ciężki stan 17-latki
Rodzinna tragedia na Mazowszu. Nie żyją ojciec i syn
Rodzinna tragedia na Mazowszu. Nie żyją ojciec i syn
Koszmar w skateparku. 21-latek oskarżony o molestowanie trzech nastolatek
Koszmar w skateparku. 21-latek oskarżony o molestowanie trzech nastolatek