Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

Mierzył przyrodzenia ministrantów. Ksiądz z Bydgoszczy ponownie stanął przed sądem

45

W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zakończył się kolejny już proces księdza Rafała K., oskarżonego o wykorzystywanie seksualne młodych mężczyzn. Duchowny podawał się za seksuologa, a w ramach "terapii seksualnej" miał dopuszczać się odrażających czynów. Wyrok w tej sprawie poznamy w marcu.

Mierzył przyrodzenia ministrantów. Ksiądz z Bydgoszczy ponownie stanął przed sądem
Rafał K. od 2015 r był wikarym w parafii pod wezwaniem Świętych Polskich Braci Męczenników (Getty Images, Google Maps)

O tej sprawie głośno było już kilka lat temu. Ksiądz Rafał K. z parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy został oskarżony o przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, a także doprowadzenie do intymnej czynności. Do śledczych zgłosiło się dziesięć poszkodowanych osób, a dwie z nich w momencie "terapii seksualnej" miały powyżej 15 lat, ale nie były jeszcze pełnoletnie (to właśnie ich dotyczy wyrok).

W 2022 r., w pierwszym procesie, K. otrzymał karę trzech lat pozbawienia wolności, miał też zapłacić odszkodowanie po 10 tys. zł dla każdej z dwóch ofiar, które w momencie popełniania przez niego czynu, były nieletnie. "Express Bydgoski" przypomina, że apelację od wyroku złożył wówczas adwokat jednego z poszkodowanych.

Kolejny wyrok zapadł w maju ubiegłego roku. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy skazał K. na dziesięć i pół roku pozbawienia wolności, ponadto ksiądz został objęty 10-letnim zakazem sprawowania funkcji katechety i wszelkiej działalności związanej z młodzieżą. Tym razem obrońca Rafała K. odwołał się od wyroku. Jak poinformował "Express Bydgoski", kolejny, trzeci już wyrok sądu, poznamy w marcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podjechał sprawdzić trzeźwość. Policjanci nie mieli wyboru

Duchowny udawał seksuologa

Szczegóły tej sprawy są szokujące. Duchowny, który pełnił posługę od 2015 r., miał manipulować młodymi mężczyznami i wykorzystywać wiedzę zdobytą podczas spowiedzi.

Z ustaleń w śledztwie i późniejszym procesie wynika, że duchowny wysłuchiwał grzechów o masturbacji, a następnie zapraszał kandydata do siebie na "terapię seksualną", podczas której namawiał ofiary do rozbierania się od pasa w dół, puszczał im filmy pornograficzne, by doprowadzać do wzwodu, a następnie mierzył członki przed wytryskiem i po - opisuje "Express Bydgoski".

W 2019 r. kościół zawiadomił prokuraturę po doniesieniach o działaniach Rafała K. Gdy sprawa wyszła na jaw, kapłan został zawieszony, odwołany z parafii i skierowany do bydgoskiego Caritas.

Zdaniem sądu, pozostali mężczyźni uczestniczący w "terapii" (mowa o dorosłych w wieku od 24 do 35 lat) byli świadomi tego, co się dzieje i powinni się domyślać, że duchowny nie miał żadnych "uprawnień" do przeprowadzania opisywancyh "badań".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Brutalny atak siekierą. 20-latka trafiona w twarz
Afgańczyk oskarżony o gwałt. Sąsiad przerwał milczenie
Syryjczyk zaatakował w Berlinie. Ujawnili podejrzenia służb
Skandaliczne zachowanie podejrzanego mężczyzny? Warszawianki ostrzegają
Szokujące zachowanie matki Kamilka z Częstochowy. Pisze to z więzienia
Brytyjka ofiarą napaści ze strony listonosza. Tragiczny koniec rozmowy
Zapomniała o nim. Dwulatek umierał w męczarniach
Agresor na wolności, strach w rodzinie 13-latki. "To jest małe miasto"
Porażające szczegóły ataku na 13-latkę. "W życiu nie widziałam"
Atak nożownika w Berlinie. Policja ujęła napastnika
Dramat na Pradze-Północ w Warszawie. Piesza weszła pod tramwaj
Atak nożownika w Berlinie. Sprawca zatrzymany
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić