Dr Ravi Jayaram, jedyny świadek medyczny, który bezpośrednio łączył Letby z zgonami dzieci, w 2017 r. napisał e-mail, w którym stwierdził, że Letby wezwała go do pomocy przy dziecku. W e-mailu zasugerował również, że śmierć dziecka mogła być wynikiem skrajnego wcześniactwa, a nie działań pielęgniarki.
W momencie pogorszenia pielęgniarka oddziałowa Letby, będąc przy inkubatorze, zadzwoniła do dra Jayarama, aby poinformować o niskim poziomie saturacji. Stan dziecka następnie się pogorszył i ostatecznie zmarło, ale wydarzenia wokół tego pasują do możliwych do wyjaśnienia zdarzeń związanych z ekstremalnym wcześniactwem - miał brzmieć e-mail wysłany przez lekarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziecko, o którym mowa, urodziło się mając zaledwie 25 tygodni. Miało problemy z oddychaniem i było podłączone do respiratora, zanim zmarło.
Zeznania sprzeczne z ustaleniami
Już w oświadczeniu z 2018 roku dr Jayaram powiedział policji, że Lucy nie wezwała go do pokoju dziecięcego nr 1 w momencie, gdy nastąpiło odtlenowanie.
Często pielęgniarka przychodzi po lekarza, aby pomóc, gdy stan dziecka zaczyna się pogarszać, Lucy tego nie robiła - mówił.
Z kolei podczas procesu w 2024 r. Dr Jayaram zeznał, że Letby nie wezwała pomocy, co także było sprzeczne z jego wcześniejszym e-mailem. W sądzie twierdził, że jej zachowanie było podejrzane.
Z perspektywy czasu byłem zaskoczony, że nie wezwano pomocy, biorąc pod uwagę, że (Dziecko K) było dzieckiem w 25. tygodniu ciąży, a jej saturacje spadały - mówił.
Letby została skazana na 15 wyroków dożywocia za zabicie siedmiorga niemowląt i usiłowanie zamordowania siedmiu innych w szpitalu w latach 2015–2016.
Po skazaniu Letby, wielu ekspertów, w tym były sędzia Sądu Najwyższego Lord Sumption, wyraziło wątpliwości co do prawidłowości wyroku. Wskazują oni na "poważne anomalie" w sprawie, które mogą podważać wiarygodność werdyktu.
Wątpliwości sprawie dodaje też fakt, że obrona pielęgniarki została poinformowana o e-mailu doktora Jayarama dopiero po ogłoszeniu wyroku.
Obrona Letby przedstawiła raport od 14 światowych ekspertów, który sugeruje, że zgony dzieci mogły być wynikiem złej opieki, wcześniactwa i naturalnych przyczyn. Raport został złożony do Komisji ds. Przeglądu Spraw Karnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.