Na jaw wychodzi przeszłość Marcina R. Policja potwierdza
Marcin R. został zatrzymany w sprawie wypadku w Łebieńskiej Hucie. Mężczyzna miał potrącić czterech chłopców. Jeden z nich zginął. 33-latek był zatrzymany w połowie kwietnia tego roku za jazdę po alkoholu lub narkotykach. Poznaliśmy szczegóły. Wiemy też więcej o samym zatrzymaniu.
- Mężczyzna był wcześniej już notowany, a dokładniej w kwietniu tego roku, za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Oznacza to, że zostało mu zatrzymane prawo jazdy - przekazała w środę portalowi Wirtualna Polska policja Wejherowie.
Znamy więcej szczegółów. Jak ustaliło o2.pl, Marcin R. był zatrzymywany za jazdę po spożyciu alkoholu na terenie gminy Szemud w powiecie wejherowskim. Jak mówi nam asp. sztab. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, policjanci przeprowadzili wówczas kontrolę drogową.
Sprawa została skierowana do sądu. To tam obecnie znajdują się akta - mówi krótko asp. sztab. Anetta Potrykus.
Sprawa Marcina R. dotyczyła czynu z art. 178a Kodeksu karnego, który dotyczy prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Nie wiemy, czy została już rozpoznana przez sąd. Jak udało nam się ustalić, mężczyzna jest związany z Wejherowem, jednak miejsce jego zamieszkania znajduje się w powiecie kościerskim. To tam został schwytany.
W momencie zaistnienia tragedii ustaliliśmy, kto kierował tym pojazdem. Miejsce pobytu mężczyzny znajdowało się powiecie kościerskim. Postawiono posterunki blokadowe. Ostatecznego zatrzymania dokonali policjanci prewencji z Gdańska - opisuje asp. szt. Piotr Kwidziński z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.
Absurdalny wypadek 19-latki w bmw. Winę zrzuciła na kota
Tragedia w Łebieńskiej Hucie
Przypomnijmy, że do wypadku doszło we wtorek, 7 października, na drodze wojewódzkiej nr 224 w Łebieńskiej Hucie. Samochód kierowany przez 33-latka potrącił czterech chłopców. Najmłodszy z nich, 10-letni Igor zginął na miejscu. Kolejnym poszkodowanym chłopcem był 12-latek, któremu amputowano nogę. Do szpitala trafili również poszkodowani 13- i 16-latek.
Marcin R., uciekł z miejsca zdarzenia. Wkrótce został jednak zatrzymany przez policję w powiecie kościerskim. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, bowiem w kwietniu mu je odebrano.
W czwartek przeprowadzono czynności z udziałem 33-letniego Marcina R. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków. Odpowie również za ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenie pomocy poszkodowanym.
Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl