Działania policjantów z Wydziału dw. z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach trwały już od dłuższego czasu. Mundurowi zaobserwowali, że pod przykrywką legalnego biznesu kilkoro osób trudni się transportem i składowaniem odpadów, co z legalnością już nic wspólnego nie miało. Grupa z czasem opracowała konkretne metody działania, które miały jej pomóc w pozostaniu niezauważonym dla organów ścigania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja w celu zatrzymania podjęła współpracę z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska w Warszawie. W trakcie swoich działań wspólnie udało im się ustalić, że zarejestrowana w powiecie siedleckim firma zajmująca się transportem odpadów, zrzucała śmieci do wyrobiska na terenie powiatu mińskiego z pominięciem procesu ich przetwarzania.
Odpady odbierane z terenu kraju miały trafiać do firm, które zajmują się ich przetwarzaniem, jednak bez tego procesu trafiały do dawnej żwirowni, gdzie w takim stanie zagrażały środowisku naturalnemu.
Czytaj także: Skradziono luksusowe porsche. Kierowca zatrzymany
Nocne zatrzymania. W proceder zaangażowana była cała rodzina
Policjanci z Wydziału dw. z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą KMP w Siedlcach przy współpracy z przedstawicielami Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska dokonali pierwszego zatrzymania nocą 27 listopada. Na terenie żwirowni w powiecie mińskim zatrzymano wówczas 36-letniego mężczyznę, który właśnie zrzucał odpady.
Następnego dnia o świcie funkcjonariusze zatrzymali na terenie powiatów siedleckiego i mińskiego kolejne 4 osoby biorące udział w tym procederze, w tym organizatora procederu i jego ojca, na którego zarejestrowana była firma, żonę, szwagra i mężczyznę odpowiedzialnego za wskazywanie miejsca zrzutu odpadów i ich zakopywanie.
Wszyscy usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się nielegalnym składowaniem odpadów. Prokurator zastosował wobec 4 mężczyzn 3-miesięczny areszt, a wobec kobiety zastosowano środki zapobiegawcze, m.in. dozór, poręczenia majątkowe i nakaz powstrzymania się od prowadzenia działalności związanej z gospodarowaniem odpadami, w tym też niebezpiecznymi oraz zakaz opuszczania kraju.
Czytaj także: Policja szuka tego mężczyzny. Chodzi o "rulon banknotów"
Jak donosi policja - sprawa jest rozwojowa i nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.