Jak donosi serwis TMZ, Fortinberry, matka czwórki dzieci, jest oskarżona o gwałty, wykorzystywanie seksualne nieletnich, rozpowszechnianie szkodliwych treści oraz przyczynianie się do demoralizacji nieletnich, a także podawanie im narkotyków i alkoholu.
Nowe zarzuty dotyczą pięciu kolejnych ofiar. Liczba zarzutów względem nauczycielki ma niebawem wzrosnąć do 29.
Prokuratorzy przygotowują 24 nowe zarzuty, w tym pięć dotyczących molestowania dzieci pierwszego stopnia. W przypadku skazania za wszystkie przestępstwa, może spędzić resztę życia za kratami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokurator Steven P. Sonnega przekazał, że nauczycielka zostanie poinformowana o nowych zarzutach podczas rozprawy 3 kwietnia.
Według dokumentów sądowych, Fortinberry miała uwodzić co najmniej 10 chłopców. Niektórzy mieli zaledwie 13 lat. Nauczycielka matematyki wręczała im prezenty, manipulowała nimi i kierowała niepokojące propozycje seksualne.
Brittany miała zachęcić trzech nieletnich uczniów, by uprawiali z nią seks grupowy, mając na sobie maski z filmu "Krzyk".
"Daily Mail" twierdzi, że nauczycielka wysyłała uczniom erotyczne nagrania i fotografie. Poza tym podobno oferowała chłopcom nawet 800 dolarów za zdjęcia ich genitaliów.
Fortinberry miała również grozić ofiarom, że popełni samobójstwo, jeśli zgłoszą nadużycia.
"Pozwól, żeby to się stało"
Jeden z poszkodowanych powiedział policji, że gdy uczniowie nie chcieli z nią współżyć, zmuszała ich do tego, mówiąc:
Po prostu pozwól, żeby to się stało
Mąż Fortinberry, Nicholas, usłyszał zarzuty zastraszania i niezgłoszenia przestępstwa. Miał grozić ofiarom, że "zabije ich na oczach rodziny", jeśli ujawnią prawdę.
Fortinberry została aresztowana i przebywa w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją. Jej proces zaplanowano na 25 czerwca w Sądzie Najwyższym w Morgan.
Czytaj także: Polska kapliczka na ustach Anglików. "Obiekt drwin"