Obywatelskie zatrzymanie we Wrocławiu. Mieszkańcy mają dosyć

Okrada mieszkańców, świeci po zmroku laserem po oknach i grozi gazowym pistoletem albo nożem. Mieszkańcy ulicy Madalińskiego we Wrocławiu mają dość i bezradni pytają w rozmowie z "Gazetą Wrocławską": Co jeszcze musi się stać, żeby policjanci zareagowali?

Obywatelskie zatrzymanie we WrocławiuObywatelskie zatrzymanie we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © Gazeta Wrocławska, Wikimedia commons

Wszystko zaczęło się jeszcze latem, gdy na nowym osiedlu przy ul. Madalińskiego na Przedmieściu Oławskim okradziono samochód jednego z mieszkańców.

Były w nim warte kilkanaście tysięcy złotych narzędzia hydrauliczne, dlatego sąsiedzi szybko zmówili się i wspólnie zaczęli działać, aby wykryć sprawcę.

Zaczęliśmy wtedy węszyć, zamontowaliśmy prywatnie kamery na miejscach postojowych. Naszą uwagę zwrócił mężczyzna, który pojawiał się w podziemnym parkingu, ewidentnie czegoś szukając - relacjonują mieszkańcy na łamach "Gazety Wrocławskiej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pijany włamywacz w przedszkolu. Obudził się w kobiecym ubraniu

Szybko okazało się, że mężczyzna regularnie pojawia się na osiedlu. Łapie za klamki od mieszkań, włamywał się na klatki schodowe i niszczył monitoring, generując tym samym koszty w wysokości 10 tysięcy złotych.

Mieszkańcy skarżą się, że mimo zgłoszeń policja nie reagowała, tłumacząc się brakiem realnego zagrożenia ze strony sprawcy.

A przecież codziennie coś się dzieje — zniszczone drzwi, dziury w ścianach, ślady po nożach... – skarżą się w rozmowie z dziennikarzami mieszkańcy osiedla ATAL City Square.

Na osiedlu rozwiesili kartki ze zdjęciem mężczyzny z monitoringu i krótkim komunikatem: Uwaga złodziej. Jest uzbrojony. Ma przy sobie nóż i krótką broń palną. Z prośbą o kontakt z policją, gdy ktoś zauważy mężczyznę.

W końcu zrezygnowani mieszkańcy dokonali obywatelskiego zatrzymania mężczyzny, ale i to nie pomogło i nie doczekali się reakcji służb. Teraz skarżą się, że jest tylko gorzej, a wspomniany mężczyzna rozzuchwalił się w swojej bezkarności.

Chodzi z butelką piwa, zagląda w okna i świeci laserem do mieszkań. W jednym z okien są widoczne ślady po kulach. Sądzimy, że to efekt użycia tego pistoletu, który jest przecież "tylko" ‘przedmiotem przypominającym broń’. Wszyscy się boją, zwłaszcza po zmroku - narzekają cytowani przez portal.
Wybrane dla Ciebie
Dwie nastolatki nie żyją. Wiadomo, kto siedział za kierownicą
Dwie nastolatki nie żyją. Wiadomo, kto siedział za kierownicą
Policjantka raniona nożem, napastnik zginął. Śledczy badają sprawę
Policjantka raniona nożem, napastnik zginął. Śledczy badają sprawę
"Normalny dzień w szkole". Tak koledzy potraktowali 15-letniego Kamila
"Normalny dzień w szkole". Tak koledzy potraktowali 15-letniego Kamila
Ksiądz zabił jego brata. Przerywa milczenie. "Perfidnie oszukany"
Ksiądz zabił jego brata. Przerywa milczenie. "Perfidnie oszukany"
Fatalna interwencja k. Poznania. Ranna policjantka. 39-latek nie żyje
Fatalna interwencja k. Poznania. Ranna policjantka. 39-latek nie żyje
Tyle zostało z audi. 19-latek nie żyje. 18-latka w ciężkim stanie
Tyle zostało z audi. 19-latek nie żyje. 18-latka w ciężkim stanie
Rosyjski milioner nie żyje. Pędził 150 km/h. Wokół wraku pliki gotówki
Rosyjski milioner nie żyje. Pędził 150 km/h. Wokół wraku pliki gotówki
Tragiczna bójka w Szczecinku. Nie żyje 23-latek
Tragiczna bójka w Szczecinku. Nie żyje 23-latek
Atak na Nigeryjczyka w Katowicach. Policjanci opublikowali zdjęcie
Atak na Nigeryjczyka w Katowicach. Policjanci opublikowali zdjęcie
Po dachowaniu mężczyźni wypadli z auta. Wszyscy byli pijani
Po dachowaniu mężczyźni wypadli z auta. Wszyscy byli pijani
Tragedia na drodze w Górach. Kamper wjechał w rowerzystę
Tragedia na drodze w Górach. Kamper wjechał w rowerzystę
DNA potwierdziło. To 32-letnia Polka. Zginęła w pożarze w Niemczech
DNA potwierdziło. To 32-letnia Polka. Zginęła w pożarze w Niemczech