Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Obywatelskie zatrzymanie we Wrocławiu. Mieszkańcy mają dosyć

157

Okrada mieszkańców, świeci po zmroku laserem po oknach i grozi gazowym pistoletem albo nożem. Mieszkańcy ulicy Madalińskiego we Wrocławiu mają dość i bezradni pytają w rozmowie z "Gazetą Wrocławską": Co jeszcze musi się stać, żeby policjanci zareagowali?

Obywatelskie zatrzymanie we Wrocławiu. Mieszkańcy mają dosyć
Obywatelskie zatrzymanie we Wrocławiu (Gazeta Wrocławska, Wikimedia commons)

Wszystko zaczęło się jeszcze latem, gdy na nowym osiedlu przy ul. Madalińskiego na Przedmieściu Oławskim okradziono samochód jednego z mieszkańców.

Były w nim warte kilkanaście tysięcy złotych narzędzia hydrauliczne, dlatego sąsiedzi szybko zmówili się i wspólnie zaczęli działać, aby wykryć sprawcę.

Zaczęliśmy wtedy węszyć, zamontowaliśmy prywatnie kamery na miejscach postojowych. Naszą uwagę zwrócił mężczyzna, który pojawiał się w podziemnym parkingu, ewidentnie czegoś szukając - relacjonują mieszkańcy na łamach "Gazety Wrocławskiej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pijany włamywacz w przedszkolu. Obudził się w kobiecym ubraniu

Szybko okazało się, że mężczyzna regularnie pojawia się na osiedlu. Łapie za klamki od mieszkań, włamywał się na klatki schodowe i niszczył monitoring, generując tym samym koszty w wysokości 10 tysięcy złotych.

Mieszkańcy skarżą się, że mimo zgłoszeń policja nie reagowała, tłumacząc się brakiem realnego zagrożenia ze strony sprawcy.

A przecież codziennie coś się dzieje — zniszczone drzwi, dziury w ścianach, ślady po nożach... – skarżą się w rozmowie z dziennikarzami mieszkańcy osiedla ATAL City Square.

Na osiedlu rozwiesili kartki ze zdjęciem mężczyzny z monitoringu i krótkim komunikatem: Uwaga złodziej. Jest uzbrojony. Ma przy sobie nóż i krótką broń palną. Z prośbą o kontakt z policją, gdy ktoś zauważy mężczyznę.

W końcu zrezygnowani mieszkańcy dokonali obywatelskiego zatrzymania mężczyzny, ale i to nie pomogło i nie doczekali się reakcji służb. Teraz skarżą się, że jest tylko gorzej, a wspomniany mężczyzna rozzuchwalił się w swojej bezkarności.

Chodzi z butelką piwa, zagląda w okna i świeci laserem do mieszkań. W jednym z okien są widoczne ślady po kulach. Sądzimy, że to efekt użycia tego pistoletu, który jest przecież "tylko" ‘przedmiotem przypominającym broń’. Wszyscy się boją, zwłaszcza po zmroku - narzekają cytowani przez portal.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zwłoki mężczyzny w porzuconym aucie. Policja wyjaśnia, co stało się na terenie dawnej żwirowni
Brutalny napad na kuriera DPD. Pobili go na śmierć i uciekli do Austrii
Strzelanina w Anglii. Nie żyje uzbrojony mężczyzna
Brutalne zatrzymanie fotoreporterów na granicy. Sąd wydał wyrok
Wypadek w Chełmie. Ofiar mogło być więcej. "Mój syn wybierał się z nimi"
Nie wróciła na noc do domu. Policja odnalazła ciało zaginionej Elżbiety
Zakończył się proces adwokata od "trumien na kółkach". Grozi mu 5 lat za kratkami
Syn mieszkał ze zwłokami ojca. Szok w Karniewie
Grzmi po tragicznej śmierci nauczycielki. "Nie jesteśmy Amerykanami"
34-latek oblał szefa benzyną i podpalił. Ukraińcowi grozi nawet dożywocie
Afgańczyk zaatakował Polaka w więzieniu. Chciał współżyć
We trzech rzucili się na dwóch. Brutalne pobicie przed klubem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić