We wtorek, 15 kwietnia, w parafii na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie doszło do kradzieży z włamaniem. Tego dnia około godziny 6:00 do proboszcza zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że jest w trudnej sytuacji materialnej i poszukuje zatrudnienia.
Nieznajomy przez dłuższy czas poruszał się w obrębie parafialnych zabudowań, obserwował budynki i samochody. Nagle proboszcza zaniepokoiło zniknięcie kluczy do plebanii, które po dłuższej chwili odnalazły się w zupełnie innym miejscu, niż zostały uprzednio odłożone - opisuje krakowska policja.
Czytaj także: Sprawa dotyczy włamania. Czy rozpoznasz parę z Poznania?
Gdy proboszcz wszedł do budynku plebanii, zauważył, że ktoś ukradł pozostawioną tam gotówkę. Pieniądze owinięte były w charakterystyczny papier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
32-latek okradł plebanię w Krakowie
Policjanci jeszcze tego samego dnia wytypowali podejrzanego. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Nowej Huty. W jego torbie znaleziono plik banknotów, owinięty w charakterystyczny papier.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 10 lat więzienia, ponieważ działał w warunkach recydywy. Policji udało się odzyskać część skradzionych pieniędzy.
Podobne sytuacje nie należą do rzadkości. W ubiegłym roku kujawsko-pomorska policja zatrzymała gang złodziei, którzy od wielu lat okradali małe wiejskie plebanie (było ich niemal 50). W sumie złodzieje ukradli księżom co najmniej pół miliona złotych.