Pogryzł policjanta podczas kontroli. Po chwili wszystko stało się jasne
Policjanci z Wrocławia interweniowali ws. młodego mężczyzny, który spożywał alkohol na dworcu kolejowym. 26-latek zaczął szarpać i gryźć jednego z funkcjonariuszy. Po obezwładnieniu i kontroli napastnika okazało się, że ma on przy sobie znaczne ilości narkotyków. Teraz zajmie się nim sąd.
W czwartek (3 lipca) ok. 21:20 policjanci patrolujący teren dworca PKP Wrocław Główny zauważyli młodego mężczyznę, który ostentacyjnie spożywał alkohol. Funkcjonariusze chcieli go wylegitymować.
26-latek stał się w pewnym momencie agresywny. Doszło do tego, że zaczął szarpać i gryźć jednego z policjantów. Próbował też uciec funkcjonariuszom. Po kontroli osobistej okazało się, że nerwowość mężczyzny wynikała z faktu posiadania przez niego znacznej ilości narkotyków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leszek Nowakowski z Polic broni granicy. Z napisem POLICE na plecach
Jak się okazało, posiadał on przy sobie blisko kilogram narkotyków. Skuteczne działania policjantów z użyciem psa służbowego doprowadziły do jego obezwładnienia i zatrzymania - poinformował asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.
Policjanci znaleźli przy mężczyźnie worki wypełnione substancjami psychoaktywnymi. Trwają czynności potwierdzające, czym dokładnie jest narkotyk, który posiadał 26-latek.
Teraz zatrzymany mężczyzna może mieć duże problemy z prawem. Odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków, ale też atak na funkcjonariusza.
Mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy poprzez gryzienie i szarpanie. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd - dodał asp. szt. Łukasz Dutkowiak.
Za zarzucane mężczyźnie czyny grozi kara wielu lat pozbawienia wolności. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy kodeks karny przewiduje karę nawet 3 lat więzienia. Z kolei jeżeli sąd uzna, że mężczyzna miał znaczną ilość narkotyków, grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.