Pojechał na Bahamy z rodziną. Zginął po kilku godzinach

Dinari McAlmont, 23-latek z Maryland w USA, zginął podczas rodzinnych wakacji na Bahamach. Jego ciało zostało znalezione na plaży w pobliżu ośrodka Atlantis Paradise Island, gdzie przebywał z rodzicami. Matka zmarłego twierdzi, że syn padł ofiarą brutalnego pobicia.

Amerykanin został znaleziony martwy. Zaledwie kilka godzin po przybyciu na Bahamy Amerykanin został znaleziony martwy. Zaledwie kilka godzin po przybyciu na Bahamy
Źródło zdjęć: © Pexels
Malwina Witkowska

Dinari McAlmont, 23-letni mieszkaniec Maryland, zginął tragicznie podczas wakacji z rodziną na Bahamach. Jego ciało zostało znalezione na plaży niedaleko luksusowego ośrodka Atlantis Paradise Island, gdzie przebywał wraz z rodzicami. Jak informuje "New York Post", jego matka Michelle jest przekonana, że padł ofiarą brutalnego pobicia.

McAlmont przybył z rodziną na Bahamy 4 kwietnia. Ostatni raz widziano go, gdy opuścił kolację z rodzicami, by wrócić po kurtkę i zwiedzać resort. Wkrótce potem personel ośrodka skontaktował się z jego matką, informując ją, że jej syn rzekomo opluł kilku pracowników restauracji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nożownik w Warszawie. Kamera nagrała moment ataku

Śmierć Amerykanina na Bahamach

Ciało McAlmonta zostało znalezione nad ranem 5 kwietnia na plaży. Bahamska policja prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności jego śmierci, jednak na razie nie traktuje jej jako morderstwa, czekając na wyniki autopsji. Michelle McAlmont, matka zmarłego, twierdzi, że zdjęcia ciała jej syna po śmierci wskazują na oznaki brutalnego pobicia.

W rozmowie z telewizją "Fox 5 Washington" Michelle wyraziła głęboką frustrację i gniew z powodu tragicznej śmierci swojego syna. Rodzina intensywnie poszukuje prawnika specjalizującego się w sprawach międzynarodowych, licząc na pełne wyjaśnienie okoliczności śmierci Dinari. Resort Atlantis Paradise Island współpracuje z władzami w ramach śledztwa.

Jak informuje "New York Post", Departament Stanu USA już 30 marca wydał ostrzeżenie o wzroście przestępczości na Bahamach, szczególnie w miastach Nassau i Freeport, podnosząc poziom zagrożenia do drugiego stopnia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Liczą się układy". Matka Bartosza G. zabrała głos
"Liczą się układy". Matka Bartosza G. zabrała głos
11-latka nie żyje. Dyrektor o sytuacji w szkole. Ogromna skala kryzysu
11-latka nie żyje. Dyrektor o sytuacji w szkole. Ogromna skala kryzysu
Bartosz G. trafi do Polski. "W ciągu 7 dni"
Bartosz G. trafi do Polski. "W ciągu 7 dni"
Był nieuchwytny niczym duch. W końcu wpadł
Był nieuchwytny niczym duch. W końcu wpadł
Koniec obławy na Podkarpaciu. "Podejrzany o znęcanie się nad rodziną"
Koniec obławy na Podkarpaciu. "Podejrzany o znęcanie się nad rodziną"
Pomyliła pedały. Koszmarne zdarzenie na parkingu
Pomyliła pedały. Koszmarne zdarzenie na parkingu
Jest bohaterem. To on zastrzelił zamachowca
Jest bohaterem. To on zastrzelił zamachowca
Zabójstwo 11-latki. Decyzja sądu w sprawie zatrzymanej dziewczynki
Zabójstwo 11-latki. Decyzja sądu w sprawie zatrzymanej dziewczynki
Pierwszy pogrzeb po zamachu na Bondi. Pochowano rabina
Pierwszy pogrzeb po zamachu na Bondi. Pochowano rabina
Koszmar rodziny z Mrozów. Śmierć syna i leczenie psychiatryczne
Koszmar rodziny z Mrozów. Śmierć syna i leczenie psychiatryczne
To może być kluczowy świadek ws. zabójstwa 11-latki. Pobiegł po ojca
To może być kluczowy świadek ws. zabójstwa 11-latki. Pobiegł po ojca
Brutalne morderstwo w Rosji. Zaskakująca teoria rosyjskiej psycholog
Brutalne morderstwo w Rosji. Zaskakująca teoria rosyjskiej psycholog