Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 

Polak zaatakował w Niemczech kobietę. Uratowało ją dwóch młodych mężczyzn

17

W Saksonii w Niemczech 84-letnia Gertrud K. została zaatakowana przez uzbrojonego w nóż mężczyznę, który próbował ją obrabować. Na szczęście w pobliżu znaleźli się dwaj młodzi mężczyźni, którzy odważnie interweniowali i zatrzymali napastnika.

Polak zaatakował w Niemczech kobietę. Uratowało ją dwóch młodych mężczyzn
Polak zaatakował w Niemczech kobietę. Uratowało ją dwóch młodych mężczyzn (Pixabay)

Gertrud K., poruszająca się za pomocą chodzika, wracała 9 października 2024 roku z supermarketu. W połowie drogi do domu postanowiła odpocząć na przystanku autobusowym w Neukirch (Saksonia).

Jak podkreśla "Bild", nagle przed nią stanął 44-letni Krzysztof S., wielokrotnie karany Polak. Mężczyzna chwycił torebkę z koszyka przy chodziku i zaczął uciekać.

Jeszcze w biegu zajrzał do mojej torebki, zobaczył, że jest pusta i zawrócił - relacjonuje Gertrud K., która zawsze nosi swoje wartościowe rzeczy w dodatkowej torbie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy taryfikator. Policjant: uciec przed "SPEED" jest praktycznie niemożliwe

Napastnik podszedł ponownie i przystawił jej nóż do klatki piersiowej. - Byłam w kompletnym szoku. Wtedy pojawili się moi aniołowie stróże - wspomina kobieta.

Kobietę uratowało dwóch mężczyzn. Joe G. wraz z przyjacielem Tonim B. przejeżdżali akurat obok w samochodzie dostawczym. - Przypadkiem spojrzałem w stronę przystanku, zobaczyłem mężczyznę szarpiącego chodzik starszej pani i powiedziałem Toniemu, żeby natychmiast się zatrzymał - opowiada Joe.

Dwaj młodzi mężczyźni wyskoczyli z auta i ruszyli w pościg za Krzysztofem S., który uciekał bez łupu, wciąż trzymając w ręku nóż myśliwski z 19-centymetrowym ostrzem. Po kilkuset metrach dogonili go, obezwładnili i trzymali do przyjazdu policji.

Gertrud K. wciąż cierpi na bezsenność i stany lękowe po tym napadzie. - Jestem tak wdzięczna moim aniołom stróżom. Kto wie, co by się stało bez nic - mówi.

Polak zaatakował w Niemczech kobietę. Stanął przed sądem

Przed sądem w Budziszynie Krzysztof S. złożył połowiczne zeznanie, odmawiając ujawnienia, jak dostał się do Niemiec.

Faktem jest, że w Polsce był 23 razy skazany i spędził ponad 20 lat w więzieniu za włamania, oszustwa i handel narkotykami.

Sędzia Heiko Philippie skazał Krzysztofa S na 3 lata i 6 miesięcy więzienia za usiłowanie ciężkiego rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sędzia pochwalił też obu młodych mężczyzn za ich obywatelską odwagę. - Dzięki ich interwencji nie doszło do czegoś gorszego.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Smutna Wielkanoc. Motocykl wjechał w pieszych. Nie żyją dwie osoby
Strzelanina w Niemczech. Trwa obława policji
Miała ponad 2 promile. Opiekowała się czwórką dzieci
Znęcała się nad Brajankiem. 19-letnia matka skazana w zawieszeniu
Okradł plebanię w Krakowie. Proboszcza zaniepokoiło zniknięcie kluczy
Groziła nożem ratownikom. Sama ich wezwała
Horror na ulicy w Warszawie. Krwawa bójka i nieprzytomna osoba
Klaudia G. imprezowała, jej dziecko konało. Jest akt oskarżenia
Luigi Mangione oficjalnie oskarżony. Grozi mu kara śmierci
Zamordowali Kacpra. "Powiedział, że Gruzini kradną"
Pobił taksówkarza i uciekł. Wpadł przez pracownice komisariatu
Makabryczne odkrycie w Warszawie. Ze stawu wyłowiono zwłoki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić