Polka podawała się za Madeleine McCann. Ujawniono, jakie wiadomości nagrywała
W Leicester rozpoczął się proces Julii W. – Polki oskarżonej o prześladowanie rodziców Madeleine McCann. 24-latka, która podawała się za zaginioną w 2007 r. Brytyjkę, rozpłakała się na sali sądowej. Ujawniono treść wiadomości, które zostawiała rodzicom Madeleine, m.in. na telefonicznej sekretarce.
24-letnia Julia W., znana jako "polska Madeleine McCann", stanęła przed sądem w angielskim Leicester. Pochodząca z Lubina kobieta utrzymuje, że jest zaginioną w 2007 r. Brytyjką.
Przypomnijmy – Madeleine zaginęła podczas rodzinnych wakacji w Portugalii. Miała wówczas zaledwie trzy lata. Do dziś nie wiadomo, co się stało z dziewczynką. W 2020 r. niemiecka prokuratura poinformowała, że zakłada, iż dziecko nie żyje, a podejrzanym w tej sprawie jest Christian B. Jak dotąd mężczyzna nie usłyszał jednak oficjalnych zarzutów.
"To skandal". Nagrała to co działo się przed paczkomatem. Mamy komentarz Inpostu
Według AFP, Julia W. została oskarżona o prześladowanie rodziców zaginionej dziewczynki. Ta historia rozpoczęła się w momencie, gdy Polka zadzwoniła do szpitala w Leicester, podając się za Madeleine McCann. Przekonywała wówczas, że "nie pamięta niczego sprzed 2010 r.".
Następnie kobieta próbowała udowodnić swoje podobieństwo do zaginionej. Imała się różnych sposobów, m.in. tworzyła fałszywe "zdjęcia z dzieciństwa" za pomocą sztucznej inteligencji. Takie "fotografie" przesyłała rodzeństwu Madeleine.
W okresie od czerwca 2022 r. do lutego 2024 r. Julia wysyłała rodzicom Madeleine liczne wiadomości, w tym SMS-y i maile. Pojawiała się także przed ich domem i zostawiała wiadomości na sekretarce.
Wiem, że wyglądam grubo i nie jestem ładna, ale swoje wiem i pamiętam, co pamiętam – przekonywała w jednej z nich.
"Pozwólcie mi udowodnić, że nie jestem kłamczuchą i nie jestem szalona... Błagam, przestańcie blokować mój numer... Wiem rzeczy, które wiesz tylko ty, Gerry i Madeleine" – pisała Polka.
Choć McCannowie ignorowali te wiadomości, W. nie rezygnowała i próbowała ich nakłonić do kontaktu.
Polka przed sądem w Leicester
Prokurator Michael Duck podkreślił, że Julia nie ma żadnych powiązań z rodziną McCannów i jest starsza od zaginionej dziewczynki.
Już na wczesnym etapie procesu należy jasno podkreślić, że Julia W. nie jest Madeleine McCann – powiedział prokurator.
Gdy oskarżona kobieta usłyszała te słowa, zaczęła głośno płakać i próbowała opuścić salę sądową.
Podczas procesu ujawniono, że Julia wcześniej podawała się za inne zaginione dzieci, w tym Niemkę Ingę Gehricke i Amerykankę Acacię Bishop.
Proces w tej sprawie będzie kontynuowany. Julia W. nie przyznaje się do winy i zaprzecza zarzutom. Podobnie jak Karen Spragg, 61-latka z Cardiff, którą również oskarżono o nękanie McCannów.
Źródło: Wprost, AFP, Daily Mail