Poszedł na ryby i zniknął. Tragiczny finał poszukiwań Marcina
Tragiczny finał poszukiwań 45-letniego Marcina z miejscowości Żabia Wola w woj. mazowieckim. Mężczyzna zniknął krótko po tym, jak ruszył pieszo na ryby. Po kilku dniach poszukiwań podano, że 45-latek nie żyje.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Profil SOS Zaginięcia w sobotę (20 września) poinformował o zaginięciu 45-letniego Marcina.
Marcin jest mieszkańcem woj. mazowieckiego, miejscowości Żabia Wola. W dniu 18 września 2025 r. około południa wybrał się pieszo na ryby i do chwili obecnej nie powrócił do swojego miejsca zamieszkania ani nie nawiązał kontaktu z rodziną - wyjaśniano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuriozalna sytuacja w Sopocie. Nietrzeźwy przyjechał autem na komendę
Jednocześnie podkreślono, że telefon Marcina jest nieaktywny.
W chwili zaginiecia ubrany był w bluzę we wzór moro, spodnie bojówki we wzór moro, brązowe kamasze - przekazano we wpisie SOS Zaginięcia.
Tragiczny finał poszukiwań Marcina
Niestety, finał poszukiwań 45-latka jest tragiczny.
"Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę – za szybko, za rano, za nagle...". Z przykrością musimy poinformować, że poszukiwania 45-letniego Marcina zostały zakończone. Rodzinie, bliskim i przyjaciołom składamy najszczersze wyrazy współczucia - przekazał profil SOS Zaginięcia.
Nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do śmierci 45-latka z Mazowsza.
Źródło artykułu: o2pl