Karolina Wróbel zaginęła 3 stycznia 2025 r. Kobieta wyszła z mieszkania między godz. 19 i 21. Śledczy ustalili, że miała iść po pieczywo. 24-latka z Czechowic-Dziedzic nie wróciła już do domu.
Czytaj także: "Jej tam nie ma". Ekspert o zaginięciu Karoliny Wróbel
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Na polecenie prokuratorów zatrzymano 24-latka, który może mieć związek z zaginięciem kobiety. Mężczyzna trafił do aresztu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna z hipotez wskazuje, że doszło do zabójstwa Karoliny Wróbel. Jej ciało mogło być wrzucone do stawu Błaskowiec, którego powierzchnia sięga 17 hektarów, a głębokość to nawet 8 metrów. Policjanci od 5 stycznia intensywnie przeszukują staw.
Czytaj także: Zaginięcie Karoliny Wróbel. Znaleźli ostatnie zdjęcie
Co dalej z poszukiwaniami Karoliny Wróbel?
Aktualnie pracują tam płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP pod nadzorem biegłego sądowego Macieja Rokusa. "Fakt" informuje, że grupa ma przygotować kluczową dla śledztwa opinię. Prokuratorzy chcą wiedzieć, czy ciało zaginionej kobiety może znajdować się w stawie.
Grupa prowadzi badania stawu Błaskowiec w celu weryfikacji obiektów o cechach geometrycznych ludzkiego ciała. Staw jest obecnie przedmiotem analizy. Jednak na tym etapie nie można jednoznacznie stwierdzić, że w akwenie nie znajduje się ciało osoby zaginionej - przekazał Rokus cytowany przez "Fakt".
Na ten moment poszukiwania kobiety zostały wstrzymane. Na podstawie dogłębnych analiz powstanie raport, który będzie istotny dla dalszych kroków w śledztwie. Jeżeli płetwonurkowie wskażą, że najpewniej ciała Karoliny Wróbel nie ma w akwenie, śledczy zaprzestaną przeszukiwania stawu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.