Proces w sprawie zabójstwa Anastazji. Decyzja sądu ws. polskiego dziennikarza

Na wyspie Kos w Grecji rozpoczął się proces obywatela Bangladeszu, która miał zgwałcić i zamordować Anastazję z Polski. Podczas pierwszej rozprawy zatrzymano też polskiego dziennikarza, który miał nagrywać przewód sądowy. Właśnie został zwolniony, bo śledczy nie udowodnili mu winy.

Anastazja została zamordowana na wyspie Kos.Anastazja została zamordowana na wyspie Kos.
Źródło zdjęć: © Facebook
Mateusz Kaluga

2 grudnia rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa Anastazji na wyspie Kos. Podczas pierwszej rozprawy zatrzymano polskiego dziennikarza, który miał nagrywać przebieg rozprawy.

Jego nagranie miało obejmować skład sądu oraz zeznania świadków. 42-latek jest pracownikiem jednej z polskich stacji telewizyjnych.

Z relacji portalu kosnews24.gr wynika, że 42-latek został zwolniony z więzienia. Mężczyzna złożył zeznania, ponadto sprawdzono telefon oskarżonego. Śledczy nie zdołali udowodnić winy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie zaskoczeni pod Kurskiem. Seria krwawych ataków Ukrainy

Brutalne zabójstwo Polki na greckiej wyspie

Trwa proces Salahuddina S., 33-letniego obywatela Bangladeszu, który został oskarżony o porwanie, zgwałcenie i morderstwo młodej Polki, Anastazji Rubińskiej.

Wydarzenia miały miejsce na wyspie Kos w czerwcu 2023 roku. Kobieta przyjechała do pracy w hotelowej restauracji. W Grecji była ze swoim partnerem. To on powiadomił służby o zaginięciu. Feralnego dnia wyszła ze znajomymi do baru. Była pod wpływem alkoholu. Chłopak miał ją odebrać z klubu, ale nie było jej tam. Znaleziono ją po kilku dniach.

Sprawa odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale również w Grecji. Matka zamordowanej domaga się dożywocia dla oskarżonego. Pierwotnie miał twierdzić, że nie rozumie oskarżeń, ale zdecydowana postawa sędzi zmieniła jego optykę. Oskarżenia zrozumiał, ale 33-letni obywatel Bangladeszu konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Przesłuchiwany był również jego współlokator, obywatel Pakistanu.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany