Policja w Częstochowie poinformowała o zatrzymaniu 25-letniego mężczyzny, który odebrał od seniorki pół miliona złotych. 85-letnia kobieta uwierzyła oszustowi, który podawał się za policjanta i twierdził, że jej syn miał wypadek, w związku z czym potrzebne są pieniądze na kaucję.
Oszustwo na policjanta
Do zdarzenia doszło 11 lutego, kiedy to 85-letnia kobieta z Częstochowy przekazała oszustowi pieniądze, które miała w domu.
Dopiero następnego dnia, gdy zadzwoniła do wnuka i zapytała co z jego tatą, okazało się, że jej syn jest w domu, a ona została oszukana - informują policjanci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze z Częstochowy, dzięki intensywnej pracy operacyjnej, ustalili tożsamość tzw. odbieraka. Zatrzymany 25-latek nie miał stałego miejsca zamieszkania i został ujęty w jednym z mieszkań w Zabrzu. Po przewiezieniu do komendy w Częstochowie, mężczyzna usłyszał zarzut i został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Ostrzeżenia dla seniorów
Policja nieustannie apeluje do seniorów o ostrożność. Oszuści często wykorzystują metody "na wnuczka" czy "na policjanta", manipulując starszymi osobami podczas długich rozmów telefonicznych. Przestępcy wmawiają ofiarom, że ich bliscy spowodowali wypadek lub że ich pieniądze są zagrożone i muszą zostać przekazane na "bezpieczne" konto.
Policjanci przypominają, że nigdy nie informują o prowadzonych sprawach telefonicznie ani nie proszą o przekazywanie pieniędzy nieznanym osobom. Warto być czujnym i zawsze weryfikować takie informacje, kontaktując się bezpośrednio z rodziną lub lokalną komendą policji. Warto też przypominać bliskim, by zachowali czujność.
Niestety żyjemy w czasach, gdy oszuści są bezwzględni, a jednocześnie - bardzo pomysłowi. Wykorzystują różne metody i nie mają skrupułów, oszukując starsze osoby.