Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Skandal w kościele. Para poszła na całość. Sprawdzą, czy jest nagranie

509

W kościele Miłosierdzia Bożego w Dębicy doszło do skandalu. Dwie osoby miały się dopuścić stosunku intymnego i doprowadzić tym samym do profanacji świątyni. Policja potwierdza, że otrzymała zgłoszenie. - Prowadzimy czynności w tej sprawie - mówi o2.pl podkomisarz Jacek Bator.

Skandal w kościele. Para poszła na całość. Sprawdzą, czy jest nagranie
Dębica. Para dokonała profanacji w kościele. Policja bada sprawę (Getty Images, Google Street View, Google Street View)

Incydent w kościele Miłosierdzia Bożego w Dębicy miał miejsce 30 listopada. Jak relacjonował portal Halo Rzeszów, w godzinach wieczornych dwie osoby miały odbywać stosunek w dolnej części świątyni. - Dzięki czujności osób adorujących Najświętszy Sakrament proceder został przerwany - mówił jakiś czas potem proboszcz parafii ks. Antoni Bielak, cytowany przez lokalny portal.

Sprawa wywołała oburzenie. Według parafian, którzy byli świadkami incydentu, profanacji miała dokonać para nastolatków. Również sam proboszcz zareagował natychmiastowo. Na 15 grudnia zaplanowano mszę "w intencji wynagradzającej za akt profanacji, do jakiego doszło w dolnym kościele". Takie nabożeństwo jest określane mianem mszy ekspiacyjnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy kochają takie atrakcje. Na każdym kroku tłumy i kolejki

Dębica. Profanacja w kościele. Policja szuka sprawców incydentu

Sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Jak potwierdził w rozmowie z o2.pl podkomisarz Jacek Bator, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dębicy, dwa tygodnie po zdarzeniu do mundurowych trafiło zgłoszenie.

W piątek (13 grudnia) zostało złożone zawiadomienie w tej sprawie. Policjanci z Dębicy prowadzą czynności celem ustalenia tożsamości tych osób. Będziemy przesłuchiwali osoby, które mogą mieć wiedzę na temat tego zdarzenia - mówi nam podkom. Jacek Bator.

Czy jest możliwe, że niemoralny czyn na terenie kościoła został zarejestrowany przez kamerę? Wiadomo, że na terenie parafii jest monitoring.

Jeśli monitoring obejmuje część kościoła, w której doszło do zdarzenia, zostanie on także zabezpieczony - odpowiada rzecznik. - Na razie jest za wcześnie, aby mówić o potencjalnej kwalifikacji czynu. Wszystko zależy od ustaleń policjantów - dodaje podkom. Bator.

Para może odpowiadać za wykroczenie związane z nieobyczajnym wybrykiem, ale zdarzenie może także zostać zakwalifikowane jako obraza uczuć religijnych. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dramat w Niemczech. 12-latek postrzelony w głowę
Napad na konwojenta w Płocku. Niebywałe, jak tłumaczą się sprawcy
Opus Dei w Polsce ukrywa posła Romanowskiego? Prałatura stanowczo
Wyrok zapadł w 1982 r. Teraz byłych sędziów oskarża IPN Katowice
Był pijany. Wjechał w rodzinę z dzieckiem. Teraz się wybiela
Uzbierał 111 punktów karnych! Pirat z bmw zatrzymany
Była noc, kiedy nagrali ich w lesie. Kara będzie surowa
Dożywocie za zabójstwo Sary. "Jesteście katami"
Kokaina warta miliony ukryta w kartonach z winem. Przechwycono 44 litry
Tony tytoniu, 300 mln sztuk papierosów. Policja odkryła nielegalną wytwórnię
"Dzika bójka" na niemieckim jarmarku. Sześć osób rannych
Przyłapane przez kamerę. Trzy kobiety z Poznania zobaczy cała Polska
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić