W Pakistanie doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło opinią publiczną. 13-letnia Iqra, pracująca jako pomoc domowa, zmarła po brutalnym pobiciu przez swoich pracodawców - podaje "Fakt".
Czytaj więcej: Polka uważa się za Madeleine McCann. Pokazuje nowe dowody
Powodem miała być rzekoma kradzież czekoladek. Dziewczynka trafiła do szpitala w Rawalpindi z licznymi złamaniami i urazami głowy, jednak lekarzom nie udało się jej uratować.
Para, u której pracowała Iqra, została aresztowana pod zarzutem morderstwa. Sami dorobili się ośmiorga dzieci. Rashid Shafiq i jego żona Sana mieli dotkliwie pobić dziewczynkę wałkiem do ciasta. Aresztowano też nauczyciela Koranu, który przywiózł zmasakrowane dziecko do szpitala. Twierdził, że ojciec dziewczyny zmarł, a jej matki nie ma w pobliżu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik policji w Rawalpindi, Sajjad ul Hassan, poinformował, że wstępne dochodzenie wykazało, iż dziewczynka była regularnie torturowana. Ojciec Iqry, 45-letni rolnik, zmuszony był do posłania córki do pracy z powodu długów, jest zdruzgotany jej śmiercią - dodaje portal. Dziewczynka pracowała od ósmego roku życia. U obecnych pracodawców zarabiała 28 dolarów miesięcznie (ok. 110 zł).
Tragiczna śmierć Iqry wywołała falę oburzenia w Pakistanie. Mimo że w prowincji Pendżab zatrudnianie dzieci poniżej 15. roku życia jest nielegalne, praktyka jest powszechna. Kary za łamanie prawa są rzadko stosowane.
BBC donosi, że sprawcy przemocy domowej nie są wystarczająco karani w Pakistanie. W 2018 roku sędzia i jego żona zostali skazani na trzy lata więzienia za torturowanie ich 10-letniej służącej. Miała liczne poparzenia, zadrapania i skaleczenia nawet na twarzy. Sprawa wywołała ogromne emocje w kraju, ale ostatecznie wyrok skrócono do jednego roku pozbawienia wolności. W Pakistanie nawet 3 miliony dzieci pracuje oraz ponad 8 milionów kobiet.
Czytaj więcej: Zajrzeli do psiej budy. Szokujące odkrycie