Strzelanina w centrum Krakowa. Zatrzymano dwóch mężczyzn

W czwartek wieczorem, 19 grudnia, w centrum Krakowa przy ul. Dietla doszło do strzelaniny. Policja interweniowała wobec trzech mężczyzn, którzy mieli przy sobie przedmiot przypominający broń. W wyniku akcji zatrzymano dwóch mężczyzn.

Strzelanina w centrum Krakowa. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn Strzelanina w centrum Krakowa. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Art Service
Malwina Witkowska

Strzelanina w centrum Krakowa wywołała duże poruszenie wśród mieszkańców. Incydent rozpoczął się, gdy przechodzień zauważył trzech mężczyzn w samochodzie z przedmiotem przypominającym broń. Policja została niezwłocznie poinformowana.

Podczas patrolu jeden z mężczyzn miał wymierzyć broń w stronę policjanta, co zmusiło funkcjonariuszy do natychmiastowego otwarcia ognia w kierunku zaparkowanego pojazdu. W odpowiedzi, podejrzani próbowali uciec, gwałtownie ruszając samochodem pod prąd i taranując kilka zaparkowanych aut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabójcy wpadli przez mapy Google. Ujawniono nagranie

Pojazd porzucono na ulicy Józefa Sarego, gdzie policja kontynuowała swoje czynności śledcze. Podczas oględzin samochodu funkcjonariusze znaleźli ślady krwi, co skłoniło ich do skontaktowania się ze szpitalami w celu sprawdzenia, czy ktoś nie trafił tam z ranami.

Strzelanina w centrum Krakowa. Zatrzymano dwie osoby

W piątek rano jedna z placówek medycznych poinformowała o przyjęciu rannego mężczyzny, co może być powiązane z tym incydentem. Policja kontynuuje intensywne działania operacyjne, mające na celu dokładne wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia.

Dzięki szybkim i skrupulatnym działaniom służb, dziś rano zatrzymano dwóch mężczyzn. Jeden z nich to 24-letni obywatel Kazachstanu, a drugi to 34-letni obywatel Ukrainy. Jak podaje "Gazeta Krakowska", na ten moment nie ustalono, czy zatrzymani mają jakikolwiek związek ze strzelaniną, choć istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie byli oni obecni w pojeździe. Dochodzenie wciąż trwa, a śledczy zbierają kolejne dowody.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany