Mestre został zatrzymany przez policję hrabstwa Bernalillo w Nowym Meksyku pod zarzutem dokonania brutalnej zbrodni, w której zastrzelił swoją 51-letnią matkę Berthę, 46-letniego ojca Raymundo, 17-letnią siostrę Brielle oraz psa. Do tragedii doszło w ich rodzinnym domu w Tijeras w Stanach Zjednoczonych.
Nagranie zarejestrowane po aresztowaniu ukazuje Mestre, pozostawionego bez nadzoru, w trakcie modlitwy. Mężczyzna zwraca się do Boga, mówiąc: "Jezu Chryste, Ojcze Niebieski, proszę, przynieś pokój innym". Następnie widać, jak w akcie desperacji kopie ścianę, najwyraźniej próbując uciec z pomieszczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Burza w sprawie wigilii. Pracodawcy zabrali głos
Zgodnie z dokumentami sądowymi, podczas zatrzymania Mestre wygłaszał chaotyczne i niepokojące wypowiedzi. Mówił o "zabiciu ich" oraz "słyszeniu fal sejsmicznych". Policjanci, którzy dotarli na miejsce zbrodni, znaleźli przy nim naładowaną broń palną. W trakcie interwencji Mestre spokojnie przyznał: "Musiałem ich zabić". Co więcej, zapytał funkcjonariuszy, czy odnaleźli już ciała ofiar.
Zamordował rodzinę. Potem uciekł z celi
Dramatyczne szczegóły tej sprawy wskazują na skrajne zaburzenia zachowania podejrzanego, który dokonał tego czynu bez widocznych oznak żalu czy wyrzutów sumienia.
Starsza siostra Mestre, która w czasie tragicznych wydarzeń nie przebywała w domu, potwierdziła, że jej brat zmagał się z problemami psychicznymi i nie przyjmował przepisanych mu leków. Ze łzami w oczach wspominała, że była świadoma jego trudności. Przyznała, że zwracała mu uwagę na konieczność leczenia, ale nie przyniosło to rezultatu.
Mestre został oskarżony o dokonanie morderstwa, manipulowanie dowodami oraz próbę ucieczki z policyjnej celi. Obecnie pozostaje w areszcie, a specjaliści oceniają, czy jest zdolny do uczestnictwa w procesie sądowym.
Czytaj także: "Nie nastąpiła zmiana". Breivik chce opuścić areszt