Do wypadku doszło 14 grudnia po godzinie 23 na nieoddanym jeszcze odcinku obwodnicy w Czernikowie Opatowskim. 20-letni kierowca nissana stracił kontrolę nad samochodem, który zjechał z drogi i dachował.
Na miejscu zginął 16-letni pasażer. Dwie pasażerki, w wieku 16 i 17 lat, zostały przewiezione do szpitala.
Jak informuje "Echo Dnia Świętokrzyskie", badanie wykazało, że kierowca miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Po badaniach w szpitalu, jego stan pozwalał na zatrzymanie przez policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisarz Damian Janus z zespołu prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach wyjaśnił, jak doszło do wypadku.
20-letni kierowca nissana stracił panowanie nad samochodem, auto zjechało z drogi, wpadło do rowu, tu dachowało - przekazał w rozmowie z "Echem Dnia".
Tragedia pod Opatowem. Policja prowadzi śledztwo
Policja prowadzi śledztwo w sprawie wypadku. Okoliczności zdarzenia są badane, a kierowca nissana został zatrzymany.
Wypadek ten jest kolejnym przykładem na to, jak niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych, aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.