W środę po południu w jednym z mieszkań w centrum Sosnowca znaleziono ciało 33-letniej kobiety z licznymi ranami kłutymi. Policja szybko zatrzymała jej męża, który jest podejrzany o dokonanie tej zbrodni. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, mężczyzna odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy.
Wniosek o aresztowanie
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu złożyła w piątek wniosek o aresztowanie podejrzanego. Jakub Seweryn z zespołu prasowego prokuratury przekazał, że mężczyzna skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Śledczy czekają na pełną opinię biegłego po przeprowadzonej sekcji zwłok, która wstępnie wskazuje, że przyczyną śmierci były rany kłute zadane w newralgiczne narządy ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąsiedzi zgłosili awanturę domową
Służby zostały wezwane do mieszkania przy ul. Wspólnej w Sosnowcu po zgłoszeniu o awanturze domowej. Po przybyciu na miejsce, policjanci musieli skorzystać z pomocy strażaków, aby dostać się do środka. Tam znaleźli kobietę z licznymi ranami. Pomimo podjętej reanimacji, nie udało się jej uratować.
Mąż ofiary został zatrzymany kilka godzin po zdarzeniu dzięki czujności policjanta będącego na urlopie. Zauważył on mężczyznę siedzącego na przystanku, ubranego niestosownie do pory roku. Okazało się, że to poszukiwany mąż zabitej kobiety. Według wstępnych informacji, w mieszkaniu nie dochodziło wcześniej do interwencji policji. Małżonkowie mieli małe dziecko, które zostało zabezpieczone przez służby.
Czytaj także: Brutalny rozbój w Józefowie. Sprawcy w rękach policji