Ostatni kontakt telefoniczny z 65-letnią mieszkanką gminy Lubartów miał miejsce 20 listopada 2024 roku około godziny 11:00. Po tej rozmowie kobieta nie wróciła do swojego domu ani nie nawiązała kontaktu z rodziną czy znajomymi, co wzbudziło niepokój jej bliskich.
Czytaj także: Ksiądz pomodli się nad ofiarą wypadku? Ateiści reagują
Ustalono, że w chwili zaginięcia poruszała się charakterystycznym czerwonym rowerem typu damka, wyposażonym w koszyk, co mogło pomóc w jej zlokalizowaniu. Poszukiwania kobiety rozpoczęto w czwartek rano. W akcję zaangażowali się zarówno funkcjonariusze policji, jak i strażacy z powiatu lubartowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje zaginiona kobieta
Jak poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie na swoim profilu w mediach społecznościowych, początkowo przeszukiwano okolice miejscowości Skrobów, gdzie kobieta mogła być widziana po raz ostatni. Po pewnym czasie działania zostały skierowane nad rzekę Wieprz, ponieważ odnaleziono tam porzucony rower zaginionej, co sugerowało, że mogła udać się w okolice rzeki.
Służby ratownicze wykorzystały łodzie, by dokładnie przeszukać koryto rzeki oraz jej brzegi. W akcję zaangażowane były także inne jednostki, w tym specjalistyczne ekipy przeszukujące trudnodostępne tereny.
Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny. W rejonie miejscowości Chlewiska, podczas przeszukiwania rzeki Wieprz, strażacy odnaleźli ciało 65-letniej zaginionej kobiety. Obecnie okoliczności jej śmierci są badane przez policję pod nadzorem prokuratora.