Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Trwa proces ws. zamordowanej Sary. Wstrząsające ustalenia

68

Przerażający obraz wyłania się ze sprawy 10-letniej Sary, która została brutalnie zamordowana. Patolog znalazł na jej ciele ponad 70 różnych obrażeń. Dziewczynka miała m.in. dużą, wypaloną ranę i ślady ludzkich ugryzień.

Trwa proces ws. zamordowanej Sary. Wstrząsające ustalenia
Tragiczna śmierć 10-latki wstrząsnęła Wielką Brytanią i Polską (Licencjodawca)

Wstrząsające fakty wyszły na jaw podczas procesu ojca 10-letniej Sary Urfana Sh., który odbywa się w Londynie. Pakistańczyk od dłuższego czasu maltretował dziewczynkę. Śledczy podejrzewają, że to on zadał jej zabójcze ciosy. Na ciele 10-latki patolog znalazł ponad 70 różnych obrażeń. To ślady podpalenia żelazkiem, pobicia, wiązania i duszenia.

Sara miała też rozległy uraz mózgu. Ślady jej krwi po brutalnym pobiciu śledczy znaleźli na podłodze w kuchni, krykietowym kiju, a także odkurzaczu. Córka Polki i oskarżonego Pakistańczyka została też pogryziona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wracał na grób ofiary. Specjalistka o wyroku za zabicie Katarzyny

Jak relacjonują reporterzy "Uwagi!" TVN, którzy byli na procesie, Urfan Sh. podczas rozprawy nie ukrywał nerwów. Zeznawał w emocjach. Wyraźnie widać było po nim strach. Na ławie oskarżonych zasiadają też macocha i wujek 10-latki. Kobieta stara się zachowywać spokój. Z kolei mężczyzna sprawia wrażenie nieobecnego.

Babcia dziewczynki nie ma złudzeń. "To bestie, a nie ludzie"

Urfan Sh. zrzuca odpowiedzialność za zabójstwo 10-letniej córki Polki na jej macochę. Uważa, że to kobieta maltretowała dziecko. Dodaje, że on też był "ofiarą jej przemocy". Podczas procesu mężczyzna zeznał, że "po przyjściu do domu zobaczył nieruchomą dziewczynkę, a jego partnerka przekazała, że dziewczynka nie żyje".

W słowa te nie wierzy babcia dziewczynki. Reporterom "Uwagi!" TVN kobieta powiedziała, że Pakistańczyk obrał taką linię obrony, a on "po prostu znęcał się nad rodziną".

Podejrzewam, że macocha też była oprawcą, ale ona, tak jak Olga, też była bita. Podejrzewam, że ona swoją frustrację wyładowywała na Sarze. Podejrzewam, że jest na równi z Urfanem, to nie ludzie, to bestie - powiedziała wstrząśnięta kobieta.

Dodajmy, że to Urfan Sh. zadzwonił na policję i zgłosił, że zamordował swoją córkę. Zrobił to, gdy uciekł do Pakistanu. Do Londynu wrócił po miesiącu. 10-letnia Sara została zamordowana 8 sierpnia 2023 roku w swoim domu w mieście Woking.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić