Wycinał nerki psom ze schroniska. Weterynarz został skazany

Sąd nie miał wątpliwości. Weterynarz, który dokonywał nielegalnych transplantacji nerek psów ze schroniska, został skazany. Mężczyzna wycinał organy bezdomnych zwierząt, aby ratować te rasowe. Proceder ten zbulwersował opinię publiczną.

Pies Saturn został okaleczony. Przeszedł zabieg transplantacji.Pies Saturn został okaleczony. Przeszedł zabieg transplantacji.
Źródło zdjęć: © Fundacja Viva!
Marcin Lewicki

Weterynarz Jacek S. w 2013 roku przeprowadził wątpliwy etycznie i moralnie eksperyment medyczny. Przeszczepił nerkę zdrowego psa ze schroniska, aby uratować rasowe zwierzę. Operację opisał w branżowym piśmie, pomijając jednak informacje o "dawcy".

Sprawa wyszła na jaw, gdy pozbawiony jednej nerki pies Saturn trafił do adopcji. Jego właścicielka podczas rutynowych badań zorientowała się, że zwierzę jest pozbawione organu. O fakcie tym nie powiadomili jej pracownicy schroniska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sowa tańczy w kościele. Ptak, który wleciał do świątyni hitem internetu

Ostatecznie w 2018 roku wątpliwą moralnie transplantację nagłośnili opiekunowie Saturna i fundacja Viva!. Okazało się, że zabieg przeszedł nie tylko Saturn, ale też bezdomna suka Tosia.

Sąd ostatecznie skazał weterynarza

Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa najpierw uniewinnił oskarżonego o znęcanie się nad zwierzętami weterynarza. Jacek S. nie uniknął jednak odpowiedzialności.

Zupełnie inny wyrok zapadł w II instancji. Sąd okręgowy w Warszawie uznał, że mężczyzna dopuścił się znęcania i skazał weterynarza na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Przez trzy lata Jacek S. nie może wykonywać też zawodu weterynarza.

Co więcej, skazany musi zapłacić też 10 tys. zł nawiązki na rzecz fundacji Viva! i Mondo Cane. W uzasadnieniu prawomocnego wyroku sędzia wskazał, że nie można krzywdzić jednego zwierzęcia, aby ratować inne. Dodał, że proceder transplantacji u zwierząt jest wątpliwy moralnie i etycznie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów