Zabił go cios nożem w serce. 53-latce grozi dożywocie.
Krakowscy policjanci otrzymali informację o zwłokach mężczyzny w jednym z mieszkań na os. Na Kozłowce w Krakowie. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 53-latkę, byłą żonę ofiary. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.
W niedzielę. 14 września br., policjanci z krakowskiej komendy miejskiej oraz Komisariatu Policji VI w Krakowie udali się do jednego z mieszkań w rejonie osiedla Na Kozłówce, gdzie według zgłoszenia miały znajdować się zwłoki 62-letniego mężczyzny.
Po przybyciu na miejsce mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady oraz przeprowadzili oględziny. Na podstawie zebranego materiału oraz ustalonych okoliczności zdarzenia do sprawy została zatrzymana 53-letnia kobieta, przebywająca w tym mieszkaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byliśmy w symulatorze lokomotywy. Tu trenują maszyniści
Kobieta jeszcze tego samego dnia trafiła do policyjnego aresztu. 53-latka usłyszała zarzut zabójstwa. Prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie w rozmowie z portalem tvn24.pl przekazała, że mężczyzna miał na głowie rany tłuczone, ale śmiertelna okazała się rana kłuta serca, zadana nożem.
- 53-latka usłyszała zarzut zabójstwa, częściowo przyznała się do winy. Uszkodzona została prawa komora serca i aorta - tłumaczy portalowi tvn24.pl prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków – Podgórze w Krakowie sąd zastosował wobec kobiety tymczasowy areszt na 3 miesiące. Za zabójstwo kodeks karny przewiduje karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności.