Zostawili dzieci same w domu. Poszli pić do sąsiadów
Prokuratura w Tarnowie postawiła zarzuty rodzicom, którzy pozostawili bez opieki czworo dzieci - w wieku 3, 4 lat oraz bliźnięta w wieku 10 miesięcy, a sami poszli pić alkohol u sąsiadów. Usłyszeli zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Prokuratura w Tarnowie oskarżyła Magdalenę B. i Mariusza B. o narażenie ich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Rodzice pozostawili czworo dzieci, w tym bliźnięta w wieku 10 miesięcy oraz dzieci w wieku 3 i 4 lat, bez opieki, by pić alkohol u sąsiadów. Badania wykazały, że Magdalena B. miała ponad 2 promile, a Mariusz B. ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Ojciec z popijawy wrócił z raną ciętą głowy
O zdarzeniu poinformowały policję osoby trzecie. Na miejscu zastano zgłaszających, którzy opiekowali się dziećmi. Wkrótce do mieszkania wrócił nietrzeźwy ojciec z raną ciętą głowy. Po kilkudziesięciu minutach pojawiła się również matka. Rannego mężczyznę przewieziono do szpitala, a po wypisaniu trafił do izby wytrzeźwień, gdzie przebywała już jego żona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ograniczenia sprzedaży alkoholu. "Jest silne lobby alkoholowe"
Dzieci zostały umieszczone w pogotowiu opiekuńczym. Prokurator powiadomił sąd rodzinny o sytuacji i nałożył na rodziców dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do dzieci. Za swoje czyny rodzicom grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Czytaj także: 8 lat i ani dnia krócej. Taki wyrok usłyszał b. ksiądz za molestowanie i gwałt na ministrancie
Jak przekazał oficer prasowy tarnowskiej policji, Paweł Klimek, dzieci były w dobrym stanie i nie wykazywały oznak zaniedbania. Cała sytuacja została zgłoszona przez osoby trzecie, które znalazły się w mieszkaniu i zaopiekowały się dziećmi do czasu przybycia rodziców.