Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Mieszkała miesiąc ze zwłokami męża. Wyrok po zbrodni w Zimnodole

60

Małgorzata Ż. została skazana na osiem lat więzienia za spowodowanie ciężkich uszkodzeń ciała męża, co doprowadziło do jego śmierci. Jak podaje "Fakt". Wyrok zapadł 13 lutego przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Zbrodnia popełniona w Zimnodole w Małopolsce była wyjątkowo okrutna - kobieta zabetonowała ciało, a potem skuła beton i zakopała poćwiartowane w ogródku.

Mieszkała miesiąc ze zwłokami męża. Wyrok po zbrodni w Zimnodole
Zimnodół: Jest wyrok dla Małgorzaty Ż. (Getty Images, Google Street View)

Małgorzata Ż., mieszkanka Zimnodołu, przez ponad miesiąc ukrywała zwłoki męża, Grzegorza Ż., w swoim domu. Kobieta najpierw zabetonowała ciało w łazience, a następnie pocięła je i zakopała w ogrodzie. Sąd uznał, że nie dopuściła się zabójstwa, ponieważ Grzegorz Ż. żył po zadanych ciosach i mógł przeżyć, gdyby otrzymał pomoc.

Małgorzata Ż. została skazana na karę ośmiu lat więzienia za spowodowanie ciężkich uszkodzeń ciała skutkujących śmiercią Grzegorza i zbezczeszczenie jego zwłok. Wyrok nie jest prawomocny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapytaliśmy Polaków o rozmowy USA - Rosja. "Współczuję Ukraińcom"

Szokująca zbrodnia w Zimnodole

Do tragedii doszło 9 stycznia ubiegłego roku podczas kłótni między małżonkami. Małgorzata Ż. ugodziła męża nożem, a następnie czekała, aż wykrwawi się na śmierć. Przez ponad miesiąc kobieta prowadziła normalne życie, tłumacząc sąsiadom, że mąż choruje na covid. Dopiero po jej zniknięciu sąsiedzi zaalarmowali policję.

Śledczy, którzy weszli do domu Małgorzaty Ż., odkryli makabryczne sceny. W mieszkaniu panował bałagan, a na stole leżała kartka z wyznaniem: "Przepraszam za wszystko, zabiłam Grzesia i zakopałam". Na podwórku znaleziono szczątki Grzegorza Ż. Okazało się, że po śmierci mężczyzny, jego żona zabetonowała ciało w łazience. Ta metoda ukrycia zwłok była jednak w jej opinii mało skuteczna. Dlatego skuła beton, ciało poćwiartowała i pochowała w ziemi. - Takie sceny to widzieliśmy tylko w filmach kryminalnych - przyznali krewni mężczyzny, cytowani przez "Fakt".

Małgorzata Ż. i Grzegorz Ż. poznali się w latach 90. w olkuskim szpitalu. Para miała problemy z alkoholem, a ich syn zmarł na nowotwór. Po rozwodzie Małgorzata Ż. ponownie związała się z mężem. Ten mieszkał jakiś czas u brata, ale gdy wrócił do żony, zerwał z rodziną kontakt.

Bliscy Grzegorza Ż. nie może pogodzić się z jego śmiercią. - Dobry człowiek, ale nie miał lekko w życiu. Taką śmierć mu zgotowała. Nie zasłużył sobie - mówili w rozmowie z "Faktem". Wyrok nie jest prawomocny.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Atak nożownika w Berlinie. Policja ujęła napastnika
Dramat na Pradze-Północ w Warszawie. Piesza weszła pod tramwaj
Atak nożownika w Berlinie. Sprawca zatrzymany
Bezdomni ukradli kartę i wygrali fortunę. Sprawą zajęła się policja
Skok na kantor w centrum Warszawy. Złodzieje wycięli dziurę w suficie
Mały chłopiec na mrozie w koszulce z krótkim rękawem. Opiekunowie spali pijani
Kłótnia zakończona z hukiem. Telewizor spadł na samochód
Koniec poszukiwań 20-letniej Kasi. Tragiczny finał
Ukraińskie kobiety torturowane przez Rosjan. "Zrzucił mnie z górnego łóżka na betonową podłogę"
Mieli gwałcić własne dziecko. Wstrząsające ustalenia
Pożar domu policjantki. Prokuratura bada usiłowanie zabójstwa
Serhij S. skazany. Sąd uznał go winnym dywersji
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić