Żałoba wśród znajomych ratownika medycznego Cezarego L., który zginął ugodzony nożem w Siedlcach. Jego sąsiedzi nie mogą uwierzyć, że mężczyzna zginął w takich okolicznościach. Ujawnili też, czego po śmierci życzył sobie 64-letni ratownik. Z kolei koledzy z pracy 64-latka organizują marsz "Stop Agresji".
W poniedziałek o 17.00 ratownicy medyczni w całym kraju włączą syreny karetek, by uczcić pamięć zamordowanego kolegi z Siedlec. Do tragicznej interwencji doszło w sobotę, gdy interweniowano w związku z raną u jednego z mieszkańców miasta.