Blisko miesiąc trwa już zmaganie służb i rodziny z dramatem zaginięcia 47-letniej Beaty Klimek z Poradza, niewielkiej miejscowości w woj. zachodniopomorskim. Kobieta zniknęła 7 października, po tym jak wcześnie rano odprowadziła trójkę dzieci na autobus szkolny. Mimo planów, by udać się do pracy, pani Beata nie dotarła na miejsce, a jej telefon przestał działać chwilę po godzinie 8:40.