W Hamburgu doszło do dramatycznych wydarzeń. W nocy z 18 na 19 stycznia 18-latka miała zostać zaatakowana przez Hamsę M., 18-letniego Libańczyka. Mężczyzna miał grozić jej i zgwałcić.
Dziewczyna w panice wyskoczyła przez okno. Na szczęście przeżyła upadek z wysokości ok. 20 metrów (szóste piętro), ale doznała poważnych obrażeń. Mieszkańcy budynku usłyszeli wołania o pomoc. Następnie znaleźli ranną kobietę, po czym wezwali służby ratunkowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiara została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze potwierdzili, że jej stan jest stabilny. Ze względu na obrażenia, kobieta nie mogła jeszcze zostać przesłuchana.
Zaledwie kilka godzin po pierwszym incydencie, ten sam mężczyzna miał zaatakować 14-letnią dziewczynkę w tym samym budynku. Mówi się, że zwabił ją na klatkę schodową, znęcał się nad nią i okradł.
Jak informuje "Bild", dziewczynka zdołała uciec i zaalarmować przechodniów, którzy wezwali policję.
Niemcy. Aresztowanie podejrzanego
Policja zatrzymała 18-letniego Hamsę M. dzień po zdarzeniach. Podczas przeszukania mieszkania, które dzielił z rodziną, znaleziono liczne dowody, które go obciążają. Obecnie podejrzany przebywa w areszcie.
On i jego prawnik do tej pory nie odpowiedzieli na nasze zapytania - przekazał "Bild".
Śledztwo w tej sprawie jest w toku. Policja bada okoliczności obu napaści i gromadzi kolejne dowody, które mogą pomóc w postawieniu zarzutów.
Czytaj także: Pilot próbował rozbić samolot z 83 osobami na pokładzie. Dziś wyznaje, jak do tego doszło