26-latka z zarzutem zabójstwa. Jest decyzja sądu
Policjanci z Bielan w Warszawie zatrzymali 26-letnią kobietę po śmierci mężczyzny w mieszkaniu przy ul. Broniewskiego. Do zdarzenia miało dojść 6 października. Prokuratura wnioskowała o areszt i sąd zgodził się na trzymiesięczny środek zapobiegawczy. 26-latce grozi kara do dożywotniego pozbawienia wolności.
Policjanci z Warszawy kilka dni temu zostali poinformowani, że w mieszkaniu przy ul. Broniewskiego znajduje się ranny mężczyzna. Na miejsce skierowano patrol oraz zespół ratownictwa medycznego.
Załoga karetki stwierdziła zgon mężczyzny. W mieszkaniu przebywała wówczas jego partnerka - czytamy na stronie policji.
Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledcze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili oględziny. Równolegle policjanci zatrzymali partnerkę zmarłego i przewieźli ją do policyjnej celi.
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 13.10
Jak przekazano, zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobiecie zarzutu zabójstwa. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Decyzja sądu i możliwe konsekwencje
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy. Zgodnie z kwalifikacją czynu, 26-latce grozi kara do dożywotniego pozbawienia wolności.
Na razie nie wiadomo dokładnie, co było motywem przestępstwa. Policja i prokuratura nie ujawniają jeszcze szczegółów sprawy ze względu na dobro postępowania.