Chcą azylu na Wyspach. Wśród nich gwałciciele i rabusie. Pokazano dane
Wśród osób ubiegających się o azyl w Wielkiej Brytanii jest 312 migrantów mających na koncie ponad 700 przestępstw. Chodzi m.in. o gwałty oraz kradzieże. Do danych na temat skali zjawiska dotarło "Daily Mail".
W ciągu ostatnich trzech lat co najmniej 312 azylantów w Wielkiej Brytanii zostało oskarżonych o 708 przestępstw, w tym gwałty, napaści seksualne i kradzieże. Dochodzenie "Daily Mail" ujawnia, że wśród tysięcy przybyłych azylantów są osoby niebezpieczne, które zamieszkują w hotelach przeznaczonych dla migrantów oczekujących na azyl. Dane dotyczą osób skazanych i podejrzanych. Dziennik podkreśla jednak, że audyt przeprowadzono w zaledwie 1/3 obiektów dla obcokrajowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał rowerem wprost pod auto. Kierowca robił, co mógł
Przestępstwa wśród migrantów w Wielkiej Brytanii
Analiza akt sądowych wykazała, że w 70 z 220 hoteli, gdzie mieszkają migranci, odnotowano liczne przestępstwa. Wśród zarzutów jest 18 przypadków gwałtu, 35 napaści seksualnych i 51 kradzieży. Dochodzenie ujawnia także 89 przypadków napaści, z czego 27 dotyczyło funkcjonariuszy policji.
"Daily Mail" podaje konkretne przykłady przestępstw popełnianych przez migrantów. Pierwszy z nich - 20-letnia kobieta została zaciągnięta na teren kościoła w Oksfordzie i zgwałcona przez migranta mieszkającego w jednym z lokalnych hoteli. Chodzi o Khaliza Alshimery’ego - 47-latek dopuścił się przestępstwa w listopadzie 2023 roku. Skazano go na 12 lat więzienia.
W innej sprawie osoba ubiegająca się o azyl udusiła i próbowała zgwałcić kobietę w toalecie nocnego klubu w Wakefield . Jak opisuje "Daily Mail", 25-letni sudański azylant Ayman Adam, mieszkający w pobliskim czterogwiazdkowym hotelu Cedar Court, został skazany w zeszłym roku na siedem lat więzienia po tym, jak śledził kobietę do toalety, wepchnął ją do kabiny i dusił nad sedesem.
Ponad 90 zarzutów karnych postawiono migrantom zakwaterowanym w jednym hotelu w centrum Londynu – w tym jednemu, który został skazany za podpalenie tego hotelu. Z kolei obcokrajowiec mieszkający w luksusowej dzielnicy Londynu – Primrose Hill – został skazany za brutalne napaści na dwie policjantki i jednego funkcjonariusza.
Reakcje w Wielkiej Brytanii
W obliczu kryzysu związanego z napływem migrantów, Wielka Brytania zmaga się z problemem zakwaterowania 32 tys. azylantów w hotelach, co kosztuje budżet aż 3 miliardy funtów rocznie. Część z nich przybyła małymi łodziami przez Kanał La Manche.
Członkowie brytyjskiego rządu wzywają do natychmiastowej deportacji nielegalnych migrantów. Członek gabinetu cieni Robert Jenrick podkreśla, że kryzys związany z małymi łodziami w Kanale La Manche powinien być traktowany jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Partia Pracy planuje zamknięcie wszystkich hoteli dla migrantów do lipca 2029 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiada dokładne zbadanie wszystkich zarzutów przedstawionych w raporcie.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oświadczyło, że "liczba deportacji przestępców będących obywatelami innych państw wzrosła o 14% od ostatnich wyborów, a poprzez ustawę o bezpieczeństwie granic podejmowane są działania, by anulować wnioski o azyl osób skazanych za przestępstwa seksualne."
Źródło: Daily Mail