Tak zemścił się na sąsiedzie. Straty oszacowano na 6 tys. złotych
W Czarnym Borze na Dolnym Śląsku doszło do nietypowego incydentu. 25-letni mężczyzna, skonfliktowany z sąsiadem, postanowił się zemścić. W nocy z 13 na 14 września chwycił za metalową rurkę i zniszczył samochód 29-latka. Agresor został zatrzymany na gorącym uczynku.
Zaskakujące sceny rozegrały się w nocy z 13 na 14 września, w Czarnym Borze, w woj. dolnośląskim. Policjanci z Boguszowa-Gorców otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że roznegliżowany mężczyzna biega po ulicy z metalową rurką.
Jak się okazało, agresor zdążył już zniszczyć samochód zaparkowany na jednej z posesji, rozbijając większość szyb oraz lusterka zewnętrzne.
Policjanci Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach natychmiast zareagowali na zgłoszenie i już po chwili agresywny mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku - przekazał kom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Przyłapany na gorącym uczynku
Zatrzymany 25-latek, mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego, był pod wpływem alkoholu i noc spędził w policyjnej celi. Straty oszacowano na 6 tys. zł.
Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Jak informuje policja, 25-latek stwierdził, że "dewastacji dokonał, gdyż był w konflikcie z 29-latkiem. Odwagi dodał mu dodatkowo wypity przed zdarzeniem alkohol".
Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Policja podkreśla, że takie zachowania są nieakceptowalne i będą surowo karane.
Źródło: walbrzych.policja.gov