Dramat w Niemczech. 12-latek postrzelony w głowę

Do ogromnej tragedii doszło w miejscowości Rottweil w Niemczech. "Bild" podaje, że 12-latek został postrzelony w głowę. Chłopiec walczy o życie. Niemieckie media donoszą, że sprawcą zdarzenia mógł być 14-latek. Okoliczności dramatu wyjaśnia policja.

Dramatyczne sceny w Niemczech. Ranny 12-latekDramatyczne sceny w Niemczech. Ranny 12-latek
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Marcin Lewicki

Do zdarzenia doszło w niedzielę (15 grudnia) w Rottweil, w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia. Według niemieckiego dziennika "Bild", w jednym z domów postrzelony został 12-latek.

Chłopiec otrzymał jeden strzał w głowę z pistoletu. Akcję ratowniczą natychmiast podjęły lotnicze służby medyczne. Wiadomo, że chłopiec został przetransportowany do szpitala w Stuttgarcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ataki na ratowników medycznych. „Całą frustrację wylewają na nas”

Według relacji krewnych chłopca, jego stan jest "niejasny". "Bild" informuje, że bliscy czekają na wiadomości od lekarzy.

Jak doszło do dramatu? Szokujące okoliczności

Śledczy ustalili, że zdarzenie nie było próbą samobójczą, ani wypadkiem. Według niemieckich prokuratorów, okoliczności są dużo bardziej dramatyczne.

Mogło dojść do usiłowania zabójstwa nastolatka. Prowadzimy w tej sprawie dochodzenie - powiedział Robin Schray, rzecznik prokuratury w Rottweil.

Kto mógł dopuścić się usiłowania zabójstwa nastoletniego chłopca? Według doniesień niemieckich mediów (m.in. agencji dpa) za wystrzałem mógł stać 14-letni przyjaciel postrzelonego 12-latka.

Służby nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają jednak tym doniesieniom. Nie są znane też motywy, którymi mógł ewentualnie kierować się napastnik.

Wiadomo, że rodzina chłopca mieszka w miejscowości Irslingen, która liczy 900 mieszkańców. Rodzinny dom 12-latka został dokładnie sprawdzony przez niemieckie służby. W akcji brały udział m.in. psy tropiące. Funkcjonariusze nie podają jednak, czy na miejscu znaleziono dowody w sprawie.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany